W dniu dzisiejszym spoglądamy na rundę jesienną w wykonaniu naszych trampkarzy młodszych - rocznik 2003, biorących udział w rozgrywkach IV Ligi Okręgowej.
Drużyna prowadzona przez trenera Łukasza Jońca oraz - od niedawna - trenera Michała Winciersza jest najliczniejszą z wszystkich naszych grup. W jej szeregach znajduje się obecnie blisko 40 chłopców! Jak przyznaje sam trener Joniec przy tak licznym gronie zawodników podstawą jest aspekt szkoleniowy, przygotowanie jak największej liczby młodych piłkarzy do wejścia na boisko, a osiągane w lidze wyniki schodzą na dalszy plan.
Nie mniej nasza drużyna spisała się rewelacyjnie - w gronie ośmiu zespołów uplasowała się
na drugim miejscu ze stratą ośmiu punktów do lidera. W czternastu meczach Niebiescy zdobyli 53 bramki i stracili niemal dwa razy mniej, bo 26. Co ciekawe, więcej goli rywale zdobyli na własnym terenie. Niebiescy z kolei zarówno "u siebie", jak i na wyjeździe byli niemal tak samo skuteczni w pokonywaniu golkipera przeciwników - w Chorzowie zdobyli 28 goli, w roli gości 25. Dodajmy, że osiem z rozegranych spotkań zakończyło się zwycięstwem naszych trampkarzy, cztery podziałem punktów, w tej samej liczbie schodzili oni z boiska pokonani.
Poniżej kolejna garść statystyk, tabela oraz, oczywiście, głos trenera.
IV OKRĘGOWA LIGA TRAMPKARZY MŁODSZYCH
Statystyki zespołu - Ruch Chorzów S.A.
Mecze ogółem: |
14 |
7 |
7 |
Mecze rozegrane: |
14 |
7 |
7 |
Zwycięstwa: |
8 |
4 |
4 |
Remisy : |
2 |
1 |
1 |
Porażki: |
4 |
2 |
2 |
|
|
|
|
Najwyższa wygrana: |
|
9-0 Ruch Chorzów S.A. - KS Slavia Ruda Śl. |
3-12 SMS II Ruda Śl. - Ruch Chorzów S.A. |
Najwyższa przegrana: |
|
1-4 Ruch Chorzów S.A. - AKS Mikołów |
4-0 LKS Unia Kosztowy - Ruch Chorzów S.A. |
Bramek (zdobytych straconych) ogółem: |
79 |
38 |
41 |
Bramek ogółem na mecz: |
5.64 |
5.43 |
5.86 |
Bramki zdobyte |
53 |
28 |
25 |
Bramki zdobyte na mecz: |
3.79 |
4 |
3.57 |
Bramki stracone |
26 |
10 |
16 |
Bramki stracone na mecz: |
1.86 |
1.43 |
2.29 |
Bez straty bramki |
5 |
3 |
2 |
TRENER ŁUKASZ JONIEC: Kolejna runda za nami i można śmiało powiedzieć, że pod wieloma względami była udana. Jeśli chodzi o naszą kadrę, to mamy bardzo dużo zawodników, którzy mogą grać i rozwijać się w naszej drużynie. Tak szeroka kadra powoduje, że jest duża rywalizacja i niełatwą rolą trenera jest danie możliwości zagrania wszystkim zawodnikom, aby każdy z nich był zadowolony. Chłopcy, szczególnie w takim wieku, trenują po to, aby grać. Fajnie by było, gdyby umiejętności każdego z chłopców, technika, wiedza taktyczna i przygotowanie motoryczne było na równym poziomie, ale nie każdy, kto przychodzi do zespołu jest od razu gotowy do meczu. Dlatego też na treningach staramy się ich do tego przygotować i tak jesienią z debiutu w Ruchu Chorzów mogło cieszyć się kolejnych dziesięciu chłopaków. Po rundzie jesiennej wiemy nad czym musimy pracować. Jednym z problemów jest dobór pozycji dla poszczególnego zawodnika tak, aby wyciągnąć z niego 100 % umiejętności. Kolejnym aspektem będzie mentalność. Zawodnicy muszą być pewni siebie, posiadać chęć zwycięstwa i nie odpuszczania w żadnej sytuacji - bez względu na to czy zawodnik debiutuje, czy wchodzi z ławki, czy też gra w pierwszym składzie. Musimy prowadzić i rozwijać zespół na bazie zaangażowania, co będzie sprzyjało lepszemu rozwojowi chłopaków, a wtedy kto wie, może któryś z nich będzie grał zawodowo w piłkę nożną. Co do osiągniętych wyników, to myślę, że nie jesteśmy do końca zadowoleni. Prawda jest jednak taka, że mogliśmy zająć pierwsze miejsce w tabeli i awansować do wyższej ligi, jednak cel, który obraliśmy, czyli rozwój zawodników i budowanie szerokiej kadry spowodowały, że wynik zszedł na dalszy plan. Tak więc ogólnie z jesieni jestem zadowolony, patrzymy już na wiosnę - jeśli zespół dobrze przepracuje okres przygotowawczy, będzie mógł powalczyć o najwyższe cele. Przed rundą wiosenną na pewno zagramy kilka sparingów, być może jeszcze w tym roku. Dołączył do nas nowy trener, Michał Winciersz, który swoją wiedzą i umiejętnościami na pewno wesprze nasz zespół. Już widać, że współpraca układa się bardzo dobrze, a grupa przyjęła go znakomicie.

Źródło: własne