Nasi trampkarze młodsi jesienią przebojem wdarli się do I Ligi Wojewódzkiej i każdy z ciekawością oczekiwał tego, jak wypadną na tle drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Wiosenna forma okazała się jednak kapryśna. Zaskakujące przegrane i emocjonujące zwycięstwa przeplatały się ze sobą przez większość rundy sprawiając, że na kilka kolejek przed jej końcem wydawało się, że naszą drużynę czeka jedynie walka o utrzymanie. W końcówce nasi trampkarze zaczęli jednak odrabiać straty, a korzystne wyniki innych spotkań sprawiły, że w ostatnim meczu z Rakowem Częstochowa Niebiescy stanęli do walki o awans do Ligi Centralnej.
Ta sztuka jednak udała się rywalom - to oni uplasowali się na drugim miejscu w tabeli i wraz z liderem MKS Żory awansowali do rozgrywek ogólnopolskich.
Nasz zespół ostatecznie uplasował się na pozycji trzeciej z dorobkiem 21 punktów, na który złożyło się sześć zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek. W czternastu spotkaniach nasi zawodnicy zdobyli 25 bramek, z kolei ich przeciwnicy osiągnęli wynik o cztery gole mniejszy. Z pierwszą ligą pożegnały się zespoły Skry Częstochowa oraz Rozwoju Katowice.
Trener Damian Łukasik: Myślę, że drużyna zrobiła kolejny krok do przodu. Co roku awansowała o jeden czy dwa szczeble, ale w tej rundzie to się nam nie udało. Pomimo tego uważam, że ma przed sobą przyszłość, bo robi postępy z miesiąca na miesiąc. Najsilniejsza strona zespołu to chęć pracy na treningu. Jest kilku utalentowanych chłopaków, z których przy ciągłej pracy i zaangażowaniu na pewno będziemy mieć pociechę. W środku sezonu mieliśmy jakieś problemy, bo nie potrafiliśmy tego, co robimy na treningu przenieść na mecz, stąd też porażki z niżej notowanymi rywalami. Brakło nam kilku punktów, a o braku awansu zadecydował mecz z Rakowem Częstochowa, ale jak spojrzymy na jego kadrę, w której gra 7 chłopaków z Kadry Śląska, to spotkanie to pokazało, że jesteśmy tacy słabi. Pozostaje nam tylko ciężko pracować.
Wyniki spotkań: TUTAJ
Więcej statystyk: TUTAJ
Źródło: własne