III WOJEWÓDZKA LIGA ORLIKÓW
RUCH CHORZÓW - GKS GIEKSA KATOWICE 3:4
Trener Łukasz Joniec: Jak na derby przystało, mecz szybki, zacięty, a zawodnicy obu drużyn stworzyli ładne widowisko. Początek spotkania był dość wyrównany. W pierwszej połowie GKS stworzył kilka sytuacji, po których strzelił dwie bramki. Miał jeszcze kilka okazji, ale na nasze szczęście ich nie wykorzystał. Z drugiej strony i my mogliśmy pokusić się o trafienie, a zdobyliśmy tylko jednego gola. O tej części meczu można powiedzieć, że rywale mieli niewielką przewagę, natomiast po przerwie obraz gry się zdecydowanie zmienił. To my prowadziliśmy grę i byliśmy stroną dominującą, jednak to przeciwnicy zdobyli kolejnego gola. W dalszej części zamknęliśmy ich na połowie, co przełożyło się na dwie ładne bramki na naszym koncie.
Jeśli chodzi o budowanie ataku, fajnie graliśmy na jeden, dwa kontakty, zdobywaliśmy przestrzeń i potrafiliśmy znajdować się sytuacjach dwa na dwa, czy trzy na dwa. Jednak w decydującym podaniu brakowało trochę precyzji, a czasem też siły - to zaważyło na tym, że nie mieliśmy stuprocentowych okazji. Atakowaliśmy, ale zatrzymywaliśmy się przed polem karnym. Pod koniec spotkania wszystkie siły rzuciliśmy na atak, mieliśmy kilka sam na sam z bramkarzem, a także dogodnych pozycji do strzału, jednak ostatecznie przegraliśmy 3:4. Mecz mógł się podobać, cieszy bardzo dobra gra, szczególnie w drugiej połowie. Wynikało to też z tego, że zmieniliśmy pozycje zawodników, aby maksymalnie wykorzystać ich potencjał i umiejętności.
Ruch Chorzów - GKS Gieksa Katowice 3:4 (1:2)
Bramki: Klaja -2, Hachuła
Ruch Chorzów: AWollny, Gneza, Wach, Lipik, Adamczyk, Gaffke, Zub, Bogusz, Gielza, Hachuła, Leks, Rams, Rosół, Klaja; Trener: Łukasz Joniec
Następny mecz: 15.04, godz. 16.30 LKS Przemsza Siewierz - Ruch Chorzów
Źródło: własne