Poniedziałkowe spotkanie ligowe rocznika 2004 z Orlikiem Ruda Śląska zakończyło się bezapelacyjnym zwycięstwem Niebieskich. Trzy bramki w pierwszej i cztery w drugiej, przy trzech celnych strzałach rudzian ustaliły wynik spotkania na 7:3 dla podopiecznych trenerów Marcina Molka i Igora Łukasika.
Kolejny mecz, w którym od początku do końca byliśmy stroną przeważającą. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dużo lepsza od drugiej.
W poniedziałkowe popołudnie na chorzowskim boisku spotkały się dwie drużyny ligowe rocznika 2004, które do tej pory nie zaznały smaku porażki – Niebiescy podejmowali Gwiazdę Ruda Śląska.
Po pierwszej połowie nasza drużyna przegrywała już 1:3, jednak w drugiej pokazała charakter i doprowadziła do wyrównania, co przy braku goli ze strony przeciwników sprawiło, że mecz zakończył się remisem 3:3.
W ramach rozgrywek I Ligi Okręgowej Orlik E1 drużyna Marcina Molka i Igora Łukasika pokonała dziś na wyjeździe zespół UKS-u Szopienice 8:1.
Niebiescy jak dotąd nie przegrali żadnego z sześciu meczów i zajmują drugie miejsce w tabeli. Wyprzedza ich Gwiazda Ruda Śląska, która ma jednakowy dorobek punktowy, jednak lepszy bilans bramek.
Graliśmy w Szopienicach na boisku ze sztuczną nawierzchnią, a jak wiadomo jest ono dość duże przez co chłopcom nieco trudniej przychodzi granie. Przeciwnik jednak nie postawił trudnych warunków, więc ten mecz po prostu trzeba było wygrać.
Czytaj więcej: 2004: Szopienice pokonane, czekamy na Gwiazdę
Wysokim zwycięstwem zakończyło się spotkanie w lidze Orlik pomiędzy naszą drużyną a Pogonią Ruda Śląska, w którym z powodu nieobecności arbitra sędzią został trener Marcin Molek.
Niebiescy nie stracili ani jednego gola, a sami zdobyli ich 14. Hat-trickiem popisał się Jakub Surlej i Norbert Bereżewski.
Czytaj więcej: 2004: Zwycięstwo w Rudzie - sędzia się nie stawił
Nieczęsto spotykany wynik osiągnęli nasi najmłodsi ligowcy w wyjazdowym meczu ze Śląskiem Świętochłowice. Pokonali oni rywala zza miedzy aż 24:1.
Wiadomo, że o takim meczu dużo powiedzieć nie można, bo wynik mówi sam za siebie. Chłopcy dominowali przez cały czas, tworząc kilka naprawdę dobrych akcji, po których padły bramki.
Niełatwa przeprawa czekała na naszych najmłodszych ligowców w Rudzie Śląskiej. O końcowym zwycięstwie podopiecznych trenerów Marcina Molka i Igora Łukasika nad Grunwaldem zadecydowało ostatnie trafienie rywali będące golem samobójczym.
Ustanowiło ono wynik spotkania na 6:5 dla Niebieskich.