O tym, że w czasie deszczu dzieci się nudzą wiedzą doskonale zarówno dorośli, jak i same maluchy. Nuda doskwiera tym bardziej, kiedy dni są bardzo krótkie, za oknem jest szaro i ponuro, a śniegu - pomimo zimowej pory roku - zupełnie nie widać. Co więc zrobić kiedy kapryśna aura i wcześnie zapadający zmrok nie sprzyjają zabawom na świeżym powietrzu? Odpowiedź jest prosta: zajęcia treningowe w Akademii Piłkarskiej Ruchu Chorzów! Dlaczego? Bo to nie tylko nauka gry w piłkę nożną, ale i wspaniała zabawa, ruch gwarantujący zdrowy rozwój oraz umiejętność odnalezienia się w grupie, nabrania pewności siebie i przyswajania nawyków, dzięki którym w przyszłości maluchom będzie na pewno łatwiej.
O korzyściach płynących z uczestnictwa w tej formie zajęć, o tym jak wyglądają treningi cztero- i pięciolatków, a także o obawach dzieci i ich rodziców związanych z pierwszymi treningami opowiedział nasz trener Łukasz Bereta, który wraz z trenerem Robertem Krajcerem odpowiada za pracę z najmłodszymi rocznikami w naszej Akademii.
"Ważne jest to, aby dziecko zachęcić"
Dzieci przychodzą na pierwsze zajęcia często bardzo przestraszone - szczególnie te w wieku 4 czy 5 lat. Bywa, że dla nich nie są problemem same treningi, ale fakt, że muszą rozdzielić się z rodzicami, wejść na salę i zamknąć za sobą drzwi.
Dlatego na pierwszych zajęciach każdego dziecka staramy się o to, żeby rodzic był zawsze gdzieś z boku, asystował nam. To bardzo istotne, żeby maluchy wiedziały, że dzieje się coś pozytywnego. Ten pierwszy dzień każdy na pewno będzie długo pamiętał, więc ważne jest to, aby dziecko zachęcić. W praktyce wygląda to różnie. Czasami ktoś przychodzi na dwa, trzy treningi i rezygnuje, a ktoś inny od razu się znajduje w grupie. W ubiegłym roku mieliśmy tu czterolatka, który płakał, że nie potrafi, nie ma umiejętności, choć na treningu tak naprawdę niczym nie odstawał od innych. Rodzice postanowili jednak, że nie będą go zmuszać i zrobili przerwę. Po trzech miesiącach wrócił i w tej chwili jest najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem w tej grupie wiekowej. Na pewno do każdego musimy podchodzić indywidualnie - jedni mieli wcześniej kontakt z piłką - bo na przykład rodzice są usportowieni, a dla innych jest to pierwsza styczność z jakimkolwiek sportem. Poziom zawsze dopasowany jest do umiejętności dziecka, a treningi przebiegają pod okiem dwóch doświadczonych trenerów, przez co są bardziej zindywidualizowane i więcej jesteśmy w stanie dostrzec.
"Dyscyplina z przymrużeniem oka"
Aktywność dzieci ukierunkowana jest pod piłkę nożną, ale też dbamy o to, aby poznawały one ten nowy dla nich świat i miały dobre kontakty z rówieśnikami. Jest to ich czas - wiemy, że dzieci lubią i muszą się wyszaleć. Wpajamy im jednak zasady, których muszą przestrzegać, jak np. zachowanie kiedy trener coś tłumaczy. Oczywiście czasem pozwalamy im przerwać, przeszkodzić i podchodzimy do tego z przymrużeniem oka, ale generalnie dbamy o to, aby nauczyć ich zasad, które zaprocentują w przyszłości. Kilka razy w trakcie zajęć dzieci mają pauzę na napicie się, ale przerwy te są również istotne dla poprawy ich koncentracji.
"Opowieści ruchowe gwarancją nauki i dobrej zabawy"
Wiele dzieci, które do nas przychodzą ma po raz pierwszy kontakt z piłką , przez co bardzo często łapie ją w ręce. Jest to coś, co w pierwszej kolejności staramy się wyeliminować. W drugiej kolejności wpajamy im zasady fair - play, żeby wiedziały jak mają się zachowywać. Skupiamy się na tym, żeby wszystkie treningi były zróżnicowane i oparte na zabawie. Wiele z nich prowadzonych jest w formie opowieści ruchowej, co najbardziej działa na strefę mentalną i sprawia, że trzeba się bardziej skupić. To działa. Dzieci poznają kolory czy słowa w języku angielskim, często zajęcia opierają się o znaną bajkę, np. krasnoludki czy inny temat przewodni, jak na przykład ZOO, kiedy maluchy muszą udawać węże, kotki, pieski itp. Takie treningi są o wiele ciekawsze i absorbujące. Forma analityczna lub ścisła szybko by dzieci w tym wieku zniechęciła.
"Dziewczynki nie ustępują chłopcom"
W chwili obecnej w tej grupie wiekowej mamy około 30 dzieci. W składzie jest wciąż rotacja, bo czasem ktoś robi przerwę, coś wypada rodzicom, od których dzieci są przecież uzależnione, maluchy w tym wieku też częściej chorują, przez co omijają treningi. Na same zajęcia przychodzi z reguły 16 - 18 osób. Z reguły są to chłopcy, ale dziewczynki tak na prawdę w niczym
chłopcom nie ustępują. W minionym okresie wiosenno - letnim regularnie ćwiczyła z nami dziewczynka, która radziła sobie świetnie. Trenować może u nas każdy, a grupa bardzo fajnie przyjmuje nowych kolegów i koleżanki. W zimie i wczesną wiosną trenujemy na hali, jednak mniej więcej w połowie kwietnia, jak tylko pogoda pozwala, przenosimy się na boiska trawiaste.
"Ruch to zdrowie, ale pomaga też w rozwoju psychicznym dziecka" Na pewno treningi pomagają dzieciom w prawidłowym rozwoju fizycznym. Poprawiają równowagę, koordynację ruchową i ogólną sprawność. Nie mniejszy wpływ mają jednak na stronę psychiczną. Uczestnictwo w zajęciach wspomaga wytrwałość, koncentrację, pamięć i zdolności adaptacyjne. Przedszkolaki od małego uczą się, że ruch to zdrowie, a zajęcia zachęcają je do takiej formy spędzania czasu wolnego. Wprowadzane gierki 2 na 2 czy 3 na 3 sprawiają, że muszą ze sobą współpracować i wspólnie szukać rozwiązać opierając się na pracy zespołowej, a nie tylko indywidualności. To na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Gdzie i kiedy odbywają się zajęcia najmłodszych grup naborowych, tj. rocznik 2010 i młodsi?
Treningi prowadzone są w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 4 w Chorzowie przy ul. Św. Pawła 1 w każdy wtorek i czwartek od godz. 16.30 do 17.30.
Kontakt z trenerami prowadzącymi:
- Łukasz Bereta, tel. 517 545 329
- Robert Krajcer, tel. 501 338 111
W co powinien być wyposażony przyszły piłkarz?
Obuwie halowe (trampki lub halówki), spodenki, koszulka oraz napój (niegazowany!!!)
Zobacz również artykuł poświęcony zajęciom 7 i 8 latków: ROŚNIJ Z RUCHEM! RUCH TO ZDROWIE!
Źródło: własne