Nadszedł czas podsumowania zakończonej rundy w wykonaniu naszych trampkarzy starszych z rocznika 2002.
Drużyna trenerów Sławomira Podlasa i Mateusza Soboty jesień spędziła uczestnicząc w rozgrywkach III Ligi Wojewódzkiej. Niebiescy, po siedmiu wygranych, czterech remisach i trzech przegranych uplasowali się na trzecim miejscu w tabeli, tuż za MUKP Dąbrowa Górnicza oraz UKS-em Ruch Chorzów, który ostatecznie wywalczył awans do ligi drugiej. Gratulujemy!
Okazuje się jednak, że w meczach z drużynami, które znalazły się przed nami w tabeli nasz zespół spisał się całkiem dobrze - zanotował dwa remisy z UKS-em oraz wygraną i porażkę z MUKP-em. Jak przyznaje trener Sławomir Podlas, jego podopieczni w trakcie zakończonej rundy pogubili, niestety, punkty ze słabszymi przeciwnikami.
W czternastu rozegranych spotkaniach padło ogółem 48 bramek, z których
31 zapisali na swoim koncie nasi zawodnicy, a niemal dwa razy mniej, bo 17 rywale.
Ilość goli straconych i strzelonych przez Niebieskich w meczach na własnym terenie oraz wyjeździe rozkłada się mniej więcej po równo. Odnotujmy jedynie fakt, że z czterech spotkań bez straty bramki aż trzy odbyły się w Chorzowie.
Nasi trampkarze wiosnę spędzą ponownie w lidze trzeciej. Nie będą mieli jednak możliwości walczenia o awans - po rundzie wiosennej przejdą w wiek juniora i będą uczestniczyć w rozgrywkach ligowych juniorów młodszych. Najbliższa runda będzie miała więc za zadanie przygotować ich do tego jak najlepiej.
Poniżej tradycyjne statystyki, końcowa tabela oraz głos trenera. Zapraszamy do lektury!
III WOJEWÓDZKA LIGA TRAMPKARZY
Statystyki zespołu - Ruch Chorzów S.A.
Mecze ogółem: |
14 |
7 |
7 |
Mecze rozegrane: |
14 |
7 |
7 |
Zwycięstwa: |
7 |
3 |
4 |
Remisy : |
4 |
3 |
1 |
Porażki: |
3 |
1 |
2 |
|
|
|
|
Najwyższa wygrana: |
|
6-0 Ruch Chorzów S.A. - KS Źródło Kromołów |
0-7 KS Źródło Kromołów - Ruch Chorzów S.A. |
Najwyższa przegrana: |
|
1-3 Ruch Chorzów S.A. - MUKP Dąbrowa Górnicza |
3-0 JSP Szczakowianka - Ruch Chorzów S.A. |
Bramek (zdobytych straconych) ogółem: |
48 |
22 |
26 |
Bramek ogółem na mecz: |
3.43 |
3.14 |
3.71 |
Bramki zdobyte |
31 |
15 |
16 |
Bramki zdobyte na mecz: |
2.21 |
2.14 |
2.29 |
Bramki stracone |
17 |
7 |
10 |
Bramki stracone na mecz: |
1.21 |
1 |
1.43 |
Bez straty bramki |
4 |
3 |
1 |
TRENER SŁAWOMIR PODLAS: Podsumowując pierwszą cześć sezonu należy poddać analizie dwa aspekty szkolenia. Pierwszy to codzienna praca z chłopcami na każdych zajęciach i jej efekty, a drugi czysto sportowy, czyli udział w rozgrywkach III Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy.
Analizując codzienne treningi zauważam, że chłopcy podchodzą do nich z pełnym zaangażowaniem. Są chętni do pracy i starają się realizować postawione im zadania z dużą starannością. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Same umiejętności to kwestia indywidualna. Są w grupie zawodnicy, którzy stanowią solidny kręgosłup tej drużyny i tacy, których umiejętności są nieco mniejsze. Natomiast, jeśli chłopcy naprawdę myślą o wielkiej profesjonalnej piłce, to zarówno jedni, jak i drudzy muszą codziennie dawać z siebie 100% swoich możliwości. Razem z trenerem Mateuszem Sobotą jesteśmy zadowoleni z postawy i zaangażowania chłopców na każdych zajęciach. Codziennie solidnie trenujemy, ale znajdujemy też chwile na żarty i swobodną zabawę.
Jeśli chodzi o aspekt czysto sportowy, to po spadku z II ligi rozpoczęliśmy rozgrywki w dobrym stylu - zwycięstwem z UKS-em Szopienice i remisem, wydawałoby się już wtedy z najgroźniejszym przeciwnikiem w tej grupie, UKS-em Ruch Chorzów. Później, niestety, pogubiliśmy punkty z przeciwnikami nieco słabszymi, co w konsekwencji dało nam tylko i aż 3 miejsce na finiszu rozgrywek. Na 14 rozegranych meczów 7 razy schodziliśmy z boiska w roli zwycięzcy, 4-krotnie remisowaliśmy i 3-krotnie przegraliśmy. W międzyczasie przytrafiły nam się także nieszczęśliwe kontuzje, bo dwóch naszych zawodników doznało w czasie meczów bardzo poważnych złamań. Jeden z nich już wrócił do zajęć szkoleniowych, a drugi nadal leczy poważny uraz. Z tego miejsca życzę Michałowi Milewskiemu jak najszybszego powrotu do zdrowia i na boisko.
W trakcie sezonu nasz bramkarz Mateusz Maciejowski otrzymał powołanie na konsultację, a później na mecz mistrzowski Kadry Śląska. Myślę, że jeśli chłopcy nadal tak ambitnie będą pracować ,to nie tylko Mateusz zostanie dostrzeżony przez sztab szkoleniowy kadry i następni nasi zawodnicy zasilą reprezentację.
Pomimo tego, że mamy przerwę w rozgrywkach, to u nas nic się nie zmienia. Przed nami zima i ciężka praca w niesprzyjającej aurze. Nasze plany to codzienne treningi, których efekty będziemy sprawdzać rozgrywając już po nowym roku mecze kontrolne. Wiosną wracamy do rozgrywek ligowych.