Nasi drugoligowi trampkarze już dawno tak nie celebrowali zdobycia bramki. Po gładkich i łatwych zwycięstwach przyszedł czas na spotkanie z GKS-em Katowice, które zdecydowanie do prostych nie należało. Po ciężkim pojedynku Niebiescy ostatecznie pokonali katowiczan 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Igor Gałek.
Na pewno jestem zadowolony z tego jak ten mecz się zakończył, bo przeciwnik był przede wszystkim bardzo dobry fizycznie i nie pozwalał nam na zbyt dużo. Chłopcy pokazali jednak silną wolę i wielką determinację. Bramek na pewno powinno być więcej, bo mieliśmy klarowne sytuacje i...
gdyby gol dla nas padł wcześniej mecz potoczyłby się inaczej, a końcówka nie byłaby tak nerwowa. Trzeba też podkreślić, że przeciwnik nie do końca grał fair... To był typowy mecz z GKS-em Katowice, a te często wyglądają właśnie tak. Czapki z głów przed chłopakami, bo dali z siebie wszystko. Było to widać po strzeleniu bramki, kiedy nawet rezerwowi ruszyli z ławki okazać swoją radość. Brawo, dziś wygrała piłka nożna i drużyna - powiedział trener Mateusz Sobota.
Ruch Chorzów - GKS Katowice 1:0 (0:0)
Bramki Ruch Chorzów: Gałek 68'
Skład: Krupop - Michalski (48' Cholewa), Machała, Kowalczyk, Paszek - Schulke, Korzec, Mrozek, Jabłonka - Hołoś, Gałek
Rezerwowi: Gąsior, Bednara, Marczak, Cholewa
Źródło: własne