W ostatnim meczu rundy jesiennej nasi trampkarze zremisowali z Tyskim Sportem 3:3 i uplasowali się ostatecznie na drugim miejscu w tabeli, uzyskując tym samym tytuł Wicemistrza Śląska.
Niebiescy wygrali dziesięć z czternastu meczów, raz dzielili się punktami, a trzy razy schodzili z boiska pokonani. Nasz zespół zdobywając 48 bramek może pochwalić się najskuteczniejszym atakiem w lidze. Bardzo dobrze spisywała się także defensywa - podopieczni trenera Piotra Bogusza we wszystkich spotkaniach stracili 18 goli.
Tytuł Mistrza Śląska przypadł Piastowi Gliwice, który wyprzedził nasz zespół w tabeli o jeden punkt.
Trener Piotr Bogusz: Bardzo dobre zawody rozegraliśmy dzisiaj w Tychach, gdzie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Straciliśmy szybko trzy bramki - pierwszą z rzutu karnego, przy czym sami nie wykorzystaliśmy jedenastki.
Kolejna z naszych drużyn kończy rundę jesienną - w niedzielę ostatni tegoroczny mecz ligowy rozegrają nasi trampkarze U15, którzy zmierzą się na wyjeździe z Tyskim Sportem.
Przed pozostałymi zespołami jeszcze po dwa spotkania - wyjątkiem są tu juniorzy starsi, którzy oprócz dwóch spotkań wieńczących jesień rozegrają również awansem pierwsze z wiosennych spotkań z Koroną Kielce.
W sobotę czekają nas trzy pojedynki. Juniorzy młodsi zagrają na wyjazdach, gdzie zmierzą się z BTS-em Rekord (U17 II) oraz Górnikiem Zabrze (CLJ U17), natomiast w jedynym meczu w Chorzowie trampkarze młodsi U14 podejmą Sarmację Będzin.
Co czeka nas w niedzielę?
Czytaj więcej: Liga: Cztery wyjazdy, pięć pojedynków domowych; trampkarze kończą rundę jesienną
Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 15, Bartłomiej Zalewski ogłosił kadrę na towarzyski dwumecz z Irlandią. Wśród powołanych znalazł się zawodnik naszej Akademii, Mateusz Lipp.
Mateusz urodził się 4 stycznia 2004 r. W „Niebieskie” szeregi wstąpił latem 2017 r. przychodząc z UKS-u Ruch Radzionków. Gra na pozycji środkowego pomocnika. Obecnie jest podstawowym zawodnikiem zespołu występującego w Centralnej Lidze Juniorów U'17. Mateusz ma już za sobą debiut w biało-czerwonych barwach. Rok temu zagrał w towarzyskim spotkaniu reprezentacji U14 ze Słowacją, natomiast dwa miesiące temu został powołany na konsultację szkoleniową kadry U15.
Najbliższe zgrupowanie odbędzie się w dniach 17-23 listopada w Policach.
Czytaj więcej: U15: Mateusz Lipp w kadrze Reprezentacji Polski na dwumecz z Irlandią!
Trener Piotr Bogusz: Ciekawe widowisko. Mecz z przeciwnikiem, który był bardzo zdeterminowany, ponieważ grał o utrzymanie. Nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, straciliśmy szybko bramkę, ale udało się nam wyrównać w krótkim odstępie czasu. W dalszej części spotkania brakowało nam skuteczności i jest to naszą bolączką, bo mogliśmy się pokusić o więcej bramek. W drugiej połowie, po fajnej akcji Starzyński - Mucha, Sadowski uderzył w słupek i była to jedyna nasza sytuacja stuprocentowa. Nadzialiśmy się na kontrę, straciliśmy gola i niestety nie udało się już wyrównać.
Czytaj więcej: U15/2004: ''Przeciwnik był zdeterminowany'' - brak skuteczności, przegrywamy z ROW-em
Trener Piotr Bogusz: Ciekawe, do końca trzymające w napięciu widowisko mogliśmy dziś oglądać w Bielsku. Zanim przystosowaliśmy się do bardzo małego boiska przegrywaliśmy już 1:0, jednak szybko udało się nam odrobić stratę. Zaraz po tym Rekord zdobył kolejną bramkę, a my ponownie odpowiedzieliśmy golem, jednak po tym trafieniu już nie pozwoliliśmy przeciwnikom rozwinąć skrzydeł i po bardzo dobrej akcji od własnej bramki wyszliśmy na prowadzenie 2:3. Po przerwie w pierwszych 25 minutach przejęliśmy inicjatywę zdobyliśmy kolejną piękna bramkę z dystansu po rzucie wolnym Bąka i wydawało się, że kolejne bramki dla naszej drużyny są kwestią czasu.
Trener Piotr Bogusz: Jak przystało na derby, był to zacięty, szybki i fajny dla oka kibica oraz trenerów mecz. Stadion bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę, dlatego też musieliśmy zagrać bardzo dobre spotkanie i tak też było. Mecz był w miarę wyrównany, ale mimo wszystko mieliśmy więcej okazji bramkowych, z czego dwie wykorzystaliśmy. W sytuacjach, które stwarzał Stadion ratował nas bramkarz, a raz pomógł nam słupek. Brawa dla obydwu drużyn.