W pierwszym meczu rozgrywek II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych nasza drużyna uległa na wyjeździe MOSiR-owi Jastrzębie 2:6.
Trener Daniel Tukaj: Dzisiejszy mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo i nieskutecznie, na drugą - po rozmowie w szatni - wyszliśmy już z innym nastawieniem. Szybko stracony gol - w 5 minucie - na pewno ustawił ten mecz. Chwilę wcześniej nie trafiliśmy do pustej bramki, a już za chwilę po kuriozalnej sytuacji i karygodnym błędzie w obronie rywale objęli prowadzenie. To było dla chłopców jak uderzenie obuchem.
Nie potrafili się chyba otrząsnąć, bo w przeciągu 14 minut stracili aż pięć bramek. Na pewno na dzisiejszej formie zespołu zaważyła choroba, którą masowo przeszli na obozie. Wielu zawodników jeszcze się do końca nie wykurowało - osłabienie było bardzo widoczne, nie wszyscy również byli w stanie rozegrać całe spotkanie. Jestem przekonany, że gdyby chłopcy byli w 100% zdrowi mecz wyglądałby inaczej. Nie tłumaczy to jednak tych, którzy nie potrafili przyjąć czy podać piłki albo podejmowali niepotrzebne próby kiwania się, przez które traciliśmy bramki.
Ruch Chorzów - MOSiR Jastrzębie 2:6 (0:6)
Bramki Ruch Chorzów: Hołoś 51', Schulke 54'
Bramki MOSiR Jastrzębie: 5', 22', 24', 26', 29', 36'
Skład: Krupop, Cholewa (41' Michalski Ł.), Korzec, Kowalczyk, Machała (58' Tomecki), Mielczarek (68' Michalski M.), Mrozek, Ogiński (41' Hołoś), Pawlas, Przybysz, Schulke
Rezerwowi: Michalski Ł., Michalski M., Hołoś, Tomecki
Źródło: własne