Trwa piąty dzień pobytu naszych trampkarzy i juniorów młodszych na obozie w Rewalu.
Dzisiaj, bez zbędnych wstępów, oddajemy głos właśnie im!
Nasi zawodnicy przesłali kilka zdań podsumowujących trwające zgrupowanie oraz całą masę zdjęć, którą również mamy przyjemność zaprezentować. Zapraszamy do lektury i oglądania fotogalerii!
Podczas zgrupowania w Rewalu nie mamy na co narzekać. W hotelu, w którym przebywamy mamy wszystkiego pod dostatkiem. W wolnym czasie gramy w piłkarzyki i ping ponga. Mamy również do dyspozycji małe boisko, na którym rozgrywamy gierki. Ciężko i intensywnie pracujemy na treningach, co można wywnioskować po wygranym sparingu z Bałtykiem Koszalin, gdzie każdy wykonał świetną pracę. Podsumowując połowę obozu, jesteśmy zadowoleni.
Mamy tutaj bardzo komfortowe warunki do dalszego rozwoju. Wszystko, czego potrzebujemy znajduje się w pobliżu i do naszej dyspozycji. Po ciężkiej pracy na treningach zawsze czeka na nas pyszny posiłek. W czasie wolnym integrujemy się z nowymi kolegami oraz spacerujemy po plaży. W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. Obóz w tym rejonie to bardzo dobry pomysł. Możemy miło spędzać czas i podnosić swoje umiejętności.
Czuć już w nogach zmęczenie, bo trenujemy dwa razy dziennie przygotowując się do rundy wiosennej. W hotelu spędzamy czas grając w Fifę, słuchając muzyki lub grając w ping ponga. Pogoda nie jest zła, ponieważ nie pada, ani nie wieje. Ciężko pracujemy i to na pewno przyniesie efekty w lidze. W hotelu nie jest najgorzej, choć uważam, że poprzednie obozy były lepsze
Na obozie w Rewalu, razem z kolegami, ciężko pracujemy. Mamy tu stół do ping ponga oraz piłkarzyki. Na zewnątrz ogólnodostępne boisko i mini siłownię. My, zawodnicy z rocznika 2002 trenujemy z rocznikiem 2001. W drużynie panuje fajna atmosfera. Rozegraliśmy już jeden mecz kontrolny, który pewnie wygraliśmy. Na treningach, pomimo ogólnego zmęczenia, dajemy z siebie 100%. Wszyscy cieszymy się pobytem tutaj i chętnie przyjedziemy tu za rok.
Obóz mija nam bardzo dobrze. Ciężko trenujemy, ale i dobrze się bawimy. Trenerzy przygotowują nam codziennie bardzo intensywne treningi. Pomiędzy nimi odpoczywamy i zbieramy siły. W tym czasie niektórzy śpią, inni oglądają coś na telefonach lub siedzą na świetlicy i grają w ping ponga. Mieszkamy w ośrodku Adria , który znajduje się 50 metrów od morza więc mamy okazję powdychać dużo jodu. Na terenie ośrodka znajduje się siłownia na świeżym powietrzu, boisko do gry w piłkę nożna i siatkówkę, pole do mini golfa, basen.
Jeżeli chodzi o nasz plan dnia, to wygląda on następująco: o 7.30 idziemy wszyscy na śniadanie, następnie o 8.40 wychodzimy na pierwszy trening. Wracamy z niego mniej więcej o 10.40 i czekamy do 12.30 na obiad, a następnie siedzimy w pokojach. O 15.40 wychodzimy na drugi trening i wracamy około 17.30, chyba, że idziemy do sklepu, to wcześniej. Następnie o 18.30 jest kolacja, a po niej czas wolny do godziny 22giej. Wtedy to musimy być w pokojach, ale do 23ej możemy oglądać telewizję i robić inne rzeczy. Podsumowując cały obóz mija mi bardzo miło i jestem zadowolony, że tu przyjechałem
Fotogaleria
http://89.161.216.252/akademia/u-17-wljml/aktualnosci/1926-u-17-u-15-oboz-w-rewalu-oczami-i-slowami-zawodnikow-foto#sigFreeId8f99c549e3
Źródło: własne
Foto: trampkarze i juniorzy młodsi Ruchu Chorzów