W zaległym spotkaniu pierwszej kolejki Ligi Juniorów Młodszych nasza drużyna podejmowała na własnym boisku GKS Gieksę Katowice.
Przyjezdni wytrzymali napór Niebieskich jedynie w pierwszej połowie, gdzie pozwolili sobie na utratę jednego gola, jednak w drugiej odsłonie meczu musieli wyciągać piłkę z siatki jeszcze czterokrotnie.
W pierwszej połowie meczu dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, cieszyła dobra wymienność podań. Brakowało jednak klarownych sytuacji, które można było zamienić na bramki. Jako pierwszy do siatki przeciwników trafił Ogiński pokonując bramkarza lobem. W drugiej części zdominowaliśmy już grę. Agresywny odbiór i gra wysokim pressingiem skutkowały wieloma sytuacjami podbramkowymi. Lepiej funkcjonowały też skrzydła włączając się w akcje ofensywne. Oczywiście nie zdołaliśmy się ustrzec mankamentów i błędów, jednak plusy przeważały nad minusami. Nieprzeciętnej urody bramkę zdobył Szpakowski po uderzeniu z dwudziestu kilku metrów. Jesteśmy zadowoleni, bo po tym meczu awansowaliśmy na fotel lidera, jednak nie zapominamy, że już w sobotę czeka nas bardzo ciężka przeprawa w meczu z MOSiR-em Jastrzębie – wypowiedział się trener Mateusz Markiewicz.
Ruch Chorzów – GKS Gieksa Katowice 5:0 (1:0)
Bramki Ruch Chorzów : Ogiński 34’, Skalski 49’, Hanel 61’, Starowicz 70’, Szpakowski 80’
Skład: Grabara – Szymura (Wieczorek ’73), Świtała, Małkowski (Górecki 77’), Hanel - Skalski, Ogiński (Milota 64’), Starowicz, Mazur (Lajblich 73’), Sikora (Szpakowski 41’) – Piekarski (Lewandowski D. 72’)
Rezerwowi: Wąchała, Wieczorek, Lewandowski D., Górecki, Lajblich, Milota, Szpakowski
Żródło: własne