Trener Daniel Tukaj: Mecz od początku pod nasze dyktando. Staraliśmy się prowadzić grę, dobrze konstruowaliśmy akcje od obrony i stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie. Z czystych wykorzystaliśmy wszystkie i do przerwy prowadziliśmy już 3:0. W tej części gry Gwarek znalazł się tylko raz pod naszą bramką. Po przerwie nadal staraliśmy się utrzymywać przy piłce, jednak gra była za wolna i brakowało wykończenia kolejnych okazji na podwyższenie wyniku.
Trener Mateusz Michalik: Przegraliśmy dzisiaj zasłużenie, ponieważ przeciwnicy byli drużyną lepszą pod kątem indywidualnych umiejętności piłkarskich. Szkoda, że już w czwartej minucie straciliśmy bramkę po rzucie karnym, ponieważ to była pierwsza groźna sytuacja pod naszą bramką. Po dwudziestu minutach obudziliśmy się i zaczęliśmy więcej utrzymywać przy piłce, dzięki czemu stworzyliśmy kilka sytuacji pod bramką przeciwnika. Niestety, nasze okazje w ofensywie były mocno ograniczone.
Czytaj więcej: U17/CLJ: ''Będziemy się chcieli zrehabilitować'' - Zagłębie zgarnia pełną pulą
Trener Daniel Tukaj: Analizując dzisiejsze spotkanie, z punktu widzenia gry z liderem, nie mamy się czego wstydzić. Zagraliśmy w miarę dobrze, popełniliśmy tylko o jeden błąd za dużo, z czego przeciwnik skorzystał i niestety przegraliśmy jedną bramką. Wiedzieliśmy, że GKS będzie grał agresywnie i z kontry, więc byliśmy na to przygotowani, jednak stały fragment gry i błędy indywidualny, sprawiły, że 3 Prowadziliśmy grę, staraliśmy się budować akcje od bramki, jednak nie wykorzystaliśmy swoich okazji, a gole zdobyliśmy po rzucie karnym i rożnym. Trzeba szybko wyciągnąć wnioski, bo czeka nas w środę kolejny mecz z Gwarkiem Zabrze.
Czytaj więcej: U17/JM II: ''Za naszą grą nie poszedł wynik'' - Gieksa lepsza o jedną bramkę
W dniu dzisiejszym swoje 32. urodziny obchodzi trener Paweł Drapała, który w naszej Akademii odpowiada za przygotowanie motoryczne zawodników, pełniąc równocześnie funkcję asystenta trenera juniorów młodszych U17.
Z tej okazji spieszymy z życzeniami zdrowia, pomyślności i szczęścia w życiu prywatnym, jak i zawodowym, a na co dzień jak najmniej trosk i jak najwięcej powodów do uśmiechu.
Wszystkiego Najlepszego!
Trener Mateusz Michalik: Ogromnym plusem spotkania jest to, że po raz kolejny dopisujemy na swoje konto trzy punkty. Z przebiegu meczu uważam, że zasługiwaliśmy na więcej niż zwycięstwo tylko jedną bramką. Szybko, bo już w drugiej minucie udało się nam otworzyć wynik spotkania, a po drugiej bramce, również Rotuskiego, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. W drugiej odsłonie mieliśmy dwie idealne sytuacje w postaci rzutów karnych, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramki. Tym samym daliśmy przeciwnikom szansę na zmianę oblicza tego spotkania, a na dodatek straciliśmy gola po rzucie rożnym i zrobiło się trochę nerwowo. Cieszę się, że pokazaliśmy dzisiaj charakter zespołu, graliśmy do końca, mając kolejne klarowne sytuacje, żeby podwyższyć wynik. Za tydzień mecz z Zagłębiem, który pokaże na co nas stać, jako team.
Trener Łukasz Joniec: Od samego początku obie drużyny starały się grać wysokim pressingiem. Staraliśmy się odebrać piłkę już na połowie przeciwnika. Mieliśmy troszkę problemów z otwarciem gry i budowaniem akcji. Było dużo niedokładności w podaniach, brakowało też odpowiedniej oceny sytuacji na boisku. Powinniśmy zachować się spokojniej przy rozegraniu. Z czasem wyglądaliśmy jednak coraz lepiej. Tworzyliśmy sytuacje bramkowe, po których powinniśmy strzelić gola. Niestety, to Radzionków wyszedł pierwszy na prowadzanie. Chwilę później doprowadziliśmy do remisu, po dośrodkowaniu w pole karne celnym strzałem pochwalił się Siwek.