Sporo wysiłku kosztował naszych juniorów drugi mecz w ramach rozgrywek Ligi Centralnej - Niebiescy w sobotnie, upalne przedpołudnie zmierzyli się na własnym terenie z zespołem Bałtyku Koszalin.
Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, jednak nasi zawodnicy gonili wynik do ostatniej minuty, a bramkę na wagę podziału punktów zdobyli w doliczonym czasie grając w 10tkę - za faul w polu karnym czerwoną kartkę ujrzał nasz bramkarz Konrad Kołodziej.
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy niestety słaby mecz, a patrząc na jego przebieg zremisowaliśmy szczęśliwie.
Prowadziliśmy co prawda 1:0 i można by gdybać jak wyglądałoby to spotkanie, gdyby przeciwnicy nie zdobyli tuż przed przerwą wyrównującej bramki. Dopiero w końcówce spotkania osiągnęliśmy minimalną przewagę. Wprowadziłem na boisko dodatkowego napastnika Kamila Lewandowskiego, jednak po jednej z kontr czerwoną kartkę ujrzał nasz bramkarz, więc założenia taktyczne również uległy zmianie. Ryzyko się opłaciło. Zagraliśmy trzema obrońcami, a przesunięty na lewą stronę Jakub Żmuda okazał się najlepszym zawodnikiem ofensywnym i wypracował trzecią bramkę. W porównaniu z meczem poprzednim było to niebo i ziemia. Na plus można zapisać zdecydowanie to, że chłopcy zagrali do końca i ten remis jest dla nich nagrodą i sygnałem do tego, że należy walczyć - bez względu na to, co się dzieje na boisku - do ostatniego gwizdka.
Ruch Chorzów - Bałtyk Koszalin 3:3 (1:1)
Bramki Ruch Chorzów: Żmuda 44', (s) 79', Starowicz 90'+
Bramki Bałtyk Koszalin: 45', 76', 89' (k)
Skład: Kołodziej - Szymura, Świtała, Stefański, Żmuda - Bargiel, Szol - Kawecki (46' Hanel), Żyłka (82' Lewandowski K.), Bobryk (46' Skalski) - Sołdecki (46'
Starowicz)
Rezerwowi: Wąchała, Hanel, Michna, Żukowski, Strowicz, Lewandowski K., Skalski
Żółte kartki: Starowicz, Szymura
Czerwone kartki: Kołodziej
Źródło: własne