Zespół juniorów starszych zamyka serię podsumowań rundy jesiennej w wykonaniu naszych drużyn.
Z naszym najstarszym rocznikiem wiążemy bardzo duże nadzieje, zarówno pod względem rozwoju utalentowanych zawodników, jak i osiąganych wyników, które - mamy nadzieję - dadzą awans do Centralnej Ligi Juniorów.
Póki co Niebiescy spisują się znakomicie - po pierwszej rundzie plasują się na drugim miejscu w tabeli, ze stratą dwóch punktów do liderującego Podbeskidzia oraz przewagą pięciu oczek nad BTS-em. Bilans meczów naszej drużyny robi wrażenie - na piętnaście spotkań aż dwanaście zakończyło się ich zwycięstwem, jeden remisem, a zaledwie dwa przegraną.
Biorąc pod uwagę bilans bramkowy odzwierciedla on sytuację w tabeli. Niebiescy pod tym względem ustępują tylko drużynie z Bielska, jednak podkreślmy, że bezpośrednie starcie z góralami zakończyło się porażką rywali 0:2.
Podopieczni trenerów Ireneusza Psykały oraz Adriana Gacha zdobyli w sumie 46 bramek, tracąc przy tym zaledwie 14. W siedmiu spotkaniach zagrali "na zero z tyłu", przy czym pięć z nich odbyło się na wyjazdach.
Poniżej garść statystyk, tabela oraz głos trenerów. Zapraszamy do czytania!
I Wojewódzka Liga Juniorów Starszych
Statystyki zespołu - Ruch Chorzów S.A.
Mecze ogółem: |
15 |
7 |
8 |
Mecze rozegrane: |
15 |
7 |
8 |
Zwycięstwa: |
12 |
5 |
7 |
Remisy : |
1 |
1 |
0 |
Porażki: |
2 |
1 |
1 |
|
|
|
|
Najwyższa wygrana: |
|
6-0 Ruch Chorzów S.A. - MSPN Górnik Zabrze |
0-4 SP MOSiR Jastrzębie - Ruch Chorzów S.A. |
Najwyższa przegrana: |
|
1-2 Ruch Chorzów S.A. - Tyski Sport S.A. |
3-1 Górnik Zabrze S.S.A. - Ruch Chorzów S.A. |
Bramek (zdobytych straconych) ogółem: |
60 |
32 |
28 |
Bramek ogółem na mecz: |
4 |
4.57 |
3.5 |
Bramki zdobyte |
46 |
24 |
22 |
Bramki zdobyte na mecz: |
3.07 |
3.43 |
2.75 |
Bramki stracone |
14 |
8 |
6 |
Bramki stracone na mecz: |
0.93 |
1.14 |
0.75 |
Bez straty bramki |
7 |
2 |
5 |
IRENEUSZ PSYKAŁA: Wbrew pozorom ta liga jest bardzo wyrównana i myślę, że pięć, sześć czołowych zespołów mogłoby z powodzeniem grać w Centralnej Lidze Juniorów. Nie mamy się czego wstydzić, że gramy na tym poziomie, bo jest z kim walczyć. Uważam, że chłopcy ciągle się rozwijają, a jako zespół też idziemy do przodu. Oczywiście przytrafiły się nam słabsze momenty, jak na przykład mecz z Górnikiem i Tychami. Zdarza mi się porównywać tę drużynę do rocznika '95, z którym graliśmy porządnie, płynnie, szybko, dominowaliśmy na boisku, a mieliśmy w kadrze takich zawodników jak Lech, Helik, Urbańczyk czy Lipski. Porównanie tych dwóch zespołów jest wyłącznie komplementem. Mówię o tym dlatego, że jeśli nic się chłopakom nie poprzestawia w głowie, to mają szansę trafić do Ekstraklasy. Cieszymy się, że runda minęła bez poważniejszych kontuzji i urazów, a do zdrowia wrócił już Adrian Dąbrowski. Myślę, że nasz zespół będzie się wzmacniał. Bardzo dobrą robotę wykonują trenerzy juniorów młodszych i kiedy przejmujemy od nich zawodników, okazuje się, że są dla nas wzmocnieniem. W okresie roztrenowania zmierzymy się z Dynamem Mińsk, Odrą Opole, a w czasie przygotowań na pewno rozegramy wiele sparingów z zespołami seniorskimi z sąsiedztwa. Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię naszych relacji z UKS-em Ruch Chorzów. Po drugiej stronie ulicy mamy bardzo dobrych kolegów, w końcu możemy porozmawiać ze sobą w przyjaznej atmosferze, dogadujemy się w każdej kwestii, także dyrektor jest przychylny działaniom, które mają budować Ruch. To trzeba zdecydowanie podkreślić - nasza współpraca idzie w bardzo dobrym kierunku.
ADRIAN GACH: Od początku przejęcia, wspólnie z trenerem Ireneuszem Psykałą, drużyny rocznika 1999 koncentrowaliśmy się na solidnej pracy na treningach. Każdy zawodnik ciężko pracował, dając nam sygnał, że to właśnie jemu należy się miejsce w wyjściowym składzie. Analizując codzienną pracę można stwierdzić, że wszyscy podchodzą do treningów z pełnym zaangażowaniem i to jest niewątpliwie duży plus. Jeżeli natomiast chodzi o aspekt sportowy, tutaj uczucia są mieszane. W wielu meczach nie graliśmy na 100% swoich możliwości. Mecze przeplataliśmy słabszymi z lepszymi połówkami. We wszystkich spotkaniach staraliśmy się dominować, narzucając przeciwnikowi swój styl gry. Uważam, że nam się to udało. Stwarzaliśmy bardzo dużo sytuacji strzeleckich, natomiast mała część z nich kończyła się bramkami i to na pewno trzeba poprawić. Po rundzie jesiennej uplasowaliśmy się na drugim miejscu w tabeli, tuż za drużyną Podbeskidzia, z którą wygraliśmy na wyjeździe 0:2 i był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Zagraliśmy dwie dobre połowy, co nie zdarzało nam się często jesienią. W trakcie sezonu pogubiliśmy pechowo punkty na własnym boisku remisując 1:1 z GKS-em Katowice i przegrywając 1:2 z GKS-em Tychy w samej końcówce meczu. Jesteśmy jednym z najmłodszych zespołów rywalizujących w lidze rocznika '98, a mimo to wielokrotnie słyszeliśmy po meczach ze strony trenerów stwierdzenie, że piłkarsko jesteśmy uważani za najlepszy zespół w tych rozgrywkach. W zespole drzemie duży potencjał, ale tylko ciężka praca i odpowiednie podejście może sprawić, że usłyszymy o kilku nazwiskach na najwyższym poziomie w dorosłej piłce. Podsumowując, rundę oceniam na plus. Trochę szkoda, że nie udało się wygrać wszystkich spotkań, ale celem nadrzędnym jest rozwój zawodników, a to w tej rundzie się udało.

Źródło: własne