Juniorzy starsi zakończyli wczoraj rozgrywki w I Wojewódzkiej Lidze Juniorów. Niebiescy, w trzydziestu meczach, zgromadzili łącznie 70 punktów i ze stratą dwunastu oczek do Podbeskidzia zajęli drugie miejsce w tabeli. Na najniższym stopniu podium stanęła drużyna BTS-u Rekord Bielsko - Biała (66 pkt.).
22 zwycięstwa, 4 remisy, 4 porażki - tak wygląda bilans rozegranych spotkań w sezonie 2016/2017. We wszystkich meczach padły ogółem 134 gole, z czego aż 105 to trafienia naszych zawodników, a zaledwie 29 rywali! Oznacza to, że nasza drużyna zdobywała średnio na mecz 3,5 gola!
Trener Ireneusz Psykała: Od meczu z Żywcem byliśmy w małym kryzysie. Brakowało nam pewności. Wydaje mi się, że po meczu z Góralami chłopcy wiedzieli, że "przegrali" ligę i nie mają już szans na pierwsze miejsce.
Wicemistrzostwo z tą drużyną rozpatruję w kategorii porażki. Przydarzyło nam się zbyt dużo przeciętnych meczów. To, co mówiłem wcześniej - Podbeskidzie będąc w słabszej formie potrafiło punktować, my niestety nie. Jestem jednak przekonany, że w każdym z meczów stwarzaliśmy najwięcej okazji bramkowych z wszystkich drużyn, a ilość zdobytych bramek powinna być przynajmniej dwa razy większa. Szwankowała jednak skuteczność, to był nasz mankament i jest to główna przyczyna tego, że nie zostaliśmy zwycięzcami tej ligi. Kiedyś powiedziałem, że szczęściem niektórych zespołów jest to, że nie nazywają się Ruch Chorzów. Oczywiście jesteśmy z tego dumni, ale na mecz z Ruchem mobilizacja jest zawsze podwójna i my to odczuwaliśmy. Nie oznacza to, że jest to coś złego. Dzięki temu zespół zrobił duży postęp mentalny. W meczach gdzie była olbrzymia presja czasem brakowało mądrości, spokoju i wyrachowania. Podbeskidzie potrafiło to zrobić. Sytuacje po naszych błędach wykorzystało bez skrupułów. My mieliśmy z tym problem, a przecież to właśnie powinno cechować dobry zespół. Patrząc pod kątem aspektów piłkarskich, możemy być dumni z chłopaków, bo zagrali też mecze kapitalne. Jeśli potwierdzą się moje myśli, to już niebawem będziemy o niektórych zawodnikach słyszeć dużo więcej. Mam nadzieję, że tak się stanie. Przed nami półtora tygodnia przerwy, potem trzy dni treningów, po których niektórzy rozpoczną zajęcia z pierwszą drużyną, a pozostali otrzymają indywidualny mikrocykl ćwiczeń, które będą przygotowywać ich do nowego sezonu. Po wakacjach do treningów wracamy 17 lipca.
Wyniki wszystkich spotkań: TUTAJ
Więcej statystyk: TUTAJ
Źródło: własne