Reprezentacja Polski do lat 17 awansowała do kolejnej rundy turnieju eliminacyjnego Mistrzostw Europy, który w przyszłym roku odbędą się w Anglii.
Biało - czerwoni podczas pobytu w cypryjskim Pafos zmierzyli się z rówieśnikami z San Marino, Cypru oraz Szwecji, a we wszystkich spotkaniach wystąpił nasz pomocnik, Mateusz Bogusz, który ma już na swoim koncie 16 występów z orzełkiem na piersi!
MATEUSZ BOGUSZ: Na Cyprze zameldowaliśmy się już pięć dni wcześniej, dzięki czemu mieliśmy czas na to, aby przyzwyczaić się do panujących tam warunków atmosferycznych, w szczególności wysokiej, 30-stopniowej temperatury. Naszym celem przed tym turniejem był awans do drugiej rundy i to się udało. Mieliśmy nadzieję na komplet 9 punktów, jednak zremisowaliśmy pechowo w ostatnim spotkaniu ze Szwecja. i jeszcze nie wiadomo czy podczas kolejnego losowania znajdziemy się w pierwszym koszyku.
San Marino, nasz pierwszy przeciwnik, nie zawiesił wysoko poprzeczki.
Od pierwszej minuty skupił się na obronie, nie miał zamiaru atakować i od czasu do czasu wyprowadzał kontry. Generalnie w tym meczu zdominowaliśmy rywala, który nie stworzył sobie żadnej klarownej sytuacji.
Z Cyprem było już trudniej. Zespół dobry fizycznie, wybiegany sprawił nam trochę trudności w pierwszej połowie. Okazało się jednak, że byliśmy lepiej przygotowani kondycyjnie i w drugiej połowie uzyskaliśmy przewagę. Zwycięskiego gola udało się nam strzelić na dwie minuty przed końcem spotkania.
Ostatni mecz, ze Szwecją, był bardzo wyrównany, oba zespoły miały swoje okazje do zdobycia bramki, jednak nasze były bardziej klarowne. Mogliśmy to wygrać, ale nie wykorzystaliśmy stworzonych sytuacji. Szwecja zdobyła wyrównującego gola w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym. Nie spodziewaliśmy się tego, ponieważ był on wykonywany z bardzo dużej odległości.
Przeciwników w kolejnej rundzie eliminacyjnej poznamy podczas losowania w grudniu, a mecze zostaną rozegrane w marcu. Na pewno nie chcielibyśmy trafić na takie zespoły jak Portugalia czy Niemcy, ale nie wszystkie grupy rozegrały już pierwszą rundę, dlatego ciężko cokolwiek mówić o przyszłych rywalach. Jednak bez względu na to, z którego koszyka będziemy losowani jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników na Cyprze i mamy przed sobą tylko jeden cel - awans na Mistrzostwa Europy, które w przyszłym roku odbędą się w Anglii.
Przypomnijmy, że w pierwszym z meczów Reprezentacja naszego kraju rozgromiła San Marino aż 8:0. Mateusz rozegrał pełne 80 minut, asystując przy golu na 2:0.
Drugie spotkanie, z Cyprem, zakończyło się skromnym zwycięstwem Polaków 1:0 - tutaj nasz pomocnik rozpoczął mecz w wyjściowym składzie i przebywał na boisku do 60. minuty.
Dzięki dwóm wygranym drużyna prowadzona przez Bartłomieja Zalewskiego zapewniła sobie udział w kolejnej rundzie eliminacyjnej, a ostatnie ze spotkań, ze Szwecją było już tylko formalnością. Mateusz Bogusz ponownie pojawił się na boisku wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego i został zmieniony w 51 minucie. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
San Marino – Polska 0:8 (0:4)
0:1 Olaf Kobacki, 14 min.
0:2 Szymon Czyż, 18 min.
0:3 Jakub Karbownik, 21 min.
0:4 Jakub Karbownik, 36 min.
0:5 Paweł Żuk, 59 min.
0:6 Paweł Żuk, 68 min.
0:7 Bartosz Bida, 76 min.
0:8 Michał Karbownik, 78 min.
Polska: Lotka – Smajdor, Pleśnierowicz, Nawrocki, Eizenchart – M. Karbownik, Bogusz – Kobacki (55 Żuk), Czyż, J. Karbownik (56 Żukowski) – Zjawiński (56 Bida);
Cypr – Polska 0:1 (0:0)
0:1 Mikołaj Nawrocki, 78 min.
Polska: Lotka – Smajdor, Pleśnierowicz, Nawrocki, Mach – Kobacki (67 Żuk), Bogusz (61 Nawrocki), M. Karbownik, Czyż, J. Karbownik (54 Eizenchart) – Bida;
Polska – Szwecja 1:1 (1:0)
1:0 Jakub Karbownik, 36 min.
1:1 Rasmus Wikstrom, 80 min.
Polska: Lotka – Smajdor, Pleśnierowicz, Nawrocki, Mach – Żuk, Bogusz (51 Nawrocki), M. Karbownik, Czyż, J. Karbownik (72 Czuban) – Bida (57 Kobacki);
Źródło: własne, ruchchorzow.com.pl