Juniorzy starsi to jedyny zespół w naszej Akademii, który w rundzie jesiennej nie zaznał goryczy porażki. Z piętnastu rozegranych spotkań Niebiescy wychodzili zwycięscy aż 13 razy, a dwa z nich zakończyły się podziałem punktów.
Nic więc dziwnego, że drużyna prowadzona przez trenera Ireneusza Psykałę oraz jego asystentów, Mateusza Sobotę i Adriana Gacha uplasowała się na pierwszym miejscu i okres zimowy spędzi z przewagą czterech punktów nad drugim Gwarkiem Zabrze i dziesięciu oczek nad trzecim w tabeli Rozwojem Katowice.
Na tak dobry wynik złożyła się zarówno dobra gra obronna, jak i skuteczny atak - a te formacje, jak pokazują statystyki, nasza drużyna ma najlepsze w lidze.
Niebiescy zdobyli 57 bramek tracąc przy tym zaledwie 7! Oznacza to, co jest rzadko spotykane na tym poziomie rozgrywek, że średnio na mecz trafiali do siatki rywala blisko 4 razy!
TABELA I WOJEWÓDZKA LIGA JUNIORÓW STARSZYCH
Trener Ireneusz Psykała: Trzynaście zwycięstw, dwa remisy, najwięcej strzelonych i najmniej straconych bramek w lidze i, oczywiście, pierwsze miejsce w lidze - trudno, żeby nie być zadowolonym. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jest to dopiero pierwsza runda i z taką świadomością udajemy się na przerwę w rozgrywkach. Uważam, że nie do końca wykorzystaliśmy potencjał tego zespołu i to w każdej sferze - taktyki, umiejętnościach technicznych oraz funkcjonowaniu poszczególnych formacji. W każdym z tych elementów są rezerwy i mam nadzieję, że na wiosnę będzie to wyglądało jeszcze lepiej. Drużyna robi harmonijny postęp, staje się coraz bardziej dojrzała. W kilku meczach goniliśmy wynik i zrobiliśmy to skutecznie - to dowód na to, że w sferze mentalnej również się rozwija. Na pewno czujemy niedosyt jeśli chodzi o takie elementy naszej gry, kiedy chcieliśmy się dłużej, z premedytacją utrzymywać przy piłce i nie wynikały z tego sytuacje bramkowe. Będziemy nad tym pracować w przerwie zimowej. Chcę wyraźnie podkreślić, że za wynikami i rozwojem zawodników stoi cały sztab szkoleniowy. Tworzą go bardzo utalentowany młody trener z ogromną inwencją, Mateusz Sobota oraz asystent Adrian Gach, który wielokrotnie swoimi trafnymi sugestiami otwierał nam różne możliwości działania. Od kilku lat w zespołach młodzieżowych mamy coraz więcej dobrych bramkarzy. Tak jest również obecnie i jest to zasługą naszego byłego świetnego bramkarza, a obecnie trenera Piotra Lecha. Nie zapominamy też o naszych fizjoterapeutach, Arturze Warocie i Adrianie Borowiczu, którzy współpracują z nami w treningach indywidualnych oraz podczas meczów.
Ostatni trening przewidziany jest na 20 grudnia. W okresie roztrenowania, czyli jeszcze przed świętami, zaplanowane mamy dwa mecze sparingowe, w których zmierzymy się z Dynamem Mińsk oraz drużyną występującą w Centralnej Lidze Juniorów, Progresem Kraków. Do treningów wracamy 10 stycznia. Przerwa nie oznacza oczywiście bezczynności, tradycyjnie na tydzień poświąteczny zawodnicy dostaną plan pracy, który muszą zrealizować indywidualnie.
Źródło: własne