CENTRALNA LIGA JUNIORÓW U18
ELANA TORUŃ - RUCH CHORZÓW 2:2
Trener Ireneusz Psykała: Do zdobycia bramki byliśmy stroną absolutnie dominującą. Brakowało nam jednak spokoju, aby dograć czy skończyć strzałem akcję. Elana miała zaledwie jedną okazję do objęcia prowadzenie i to było wszystko z ich strony. Po przerwie objęliśmy prowadzenie i... stanęliśmy. Ktoś nam odciął prąd. Rywale robili, co chcieli, a my po prostu się temu przyglądaliśmy. Poszła więc bramka na 1:1, jednak mieliśmy szczęście i wykorzystaliśmy rzut karny. Nie umieliśmy jednak dalej pograć, utrzymać się przy piłce, oddając tym samym inicjatywę przeciwnikom, co wykorzystali w jednej z ostatnich akcji.
Dobry strzał z rzutu wolnego, choć można by gdybać czy nie można było zrobić coś więcej w defensywie. Sami także mogliśmy pokusić się o trzecią bramkę - z wolnego dobrze uderzył Winciersz, ale piłka otarła się o górną siatkę, a przy kontrze z lewej strony Swikszcz powinien albo dograć, albo minąć obrońcę zwodem i wtedy doszłoby do sytuacji "sam na sam". Wyjeżdżamy absolutnie niezadowoleni. Z przebiegu gry byliśmy mimo wszystko zespołem lepszym.
Elana Toruń - Ruch Chorzów 2:2 (0:0)
0:1 - Klisiewicz, 56 min.
1:1 - 59 min.
1:2 - Klisiewicz, 82 min. (karny)
2:2 - 90+
Ruch Chorzów: Aksamit - Rembisz (46' Gemborys), Dąbrowski, Świątczak, Lenert - Swikszcz, Peda (65' Gzieło), Nowak, Hołoś (68' Krawczyk) - Winciersz, Klisiewicz; Trener: Ireneusz Psykała
Rezerwowi: Bielecki, Gierut, Przybyła
Żółte kartki: Lenert, Świątczak, Rembisz
Następny mecz: , 27.04, godz. 11.00 Ruch Chorzów - Motor Lublin
Źródło: własne