U19: ''Zdawaliśmy sobie sprawę z potencjału drużyny'' - trener Mateusz Michalik o rundzie jesiennej

Drużyna juniorów starszych wywalczyła awans do Ligi Makroregionalnej zajmując drugie miejsce w tabeli I Ligi Wojewódzkiej. Patrząc jednak na liczby, a także fakt bezpośredniej wysokiej wygranej z liderem Rakowem Częstochowa, można śmiało wyrokować, że odegra ona główną rolę w wiosennej walce o Centralną Ligę Juniorów.
Rzadko spotykane na tym poziomie statystyki naprawdę robią wrażenie. 90 zdobytych bramek (niemal dwa razy więcej, aniżeli liderujący częstochowianie!) i zaledwie 15 straconych goli złożyło się na bilans +75. Oznacza to, że Niebiescy trafiali do siatki rywala w każdym z meczów średnio 5 razy, tracąc przy tym niespełna jedną bramkę!
Runda jesienna podopiecznych trenera Mateusza Michalika rozpoczęła się od pięciu zwycięstw, jednak późniejsze dwie porażki sprawiły, że Niebiescy spadli w tabeli na czwarte miejsce. Przełomowym okazał się wspomniany wcześniej mecz z Rakowem i wygrana 6:1, po której nasi zawodnicy nie oddali już miejsca premiowanego awansem aż do ostatniego meczu w rundzie jesiennej, odnotowując jednocześnie na swoim koncie serię dziesięciu zwycięstw z rzędu!

Jak podsumował rundę jesienną trener Mateusz Michalik? Zapraszamy do lektury!

O przygotowaniach do sezonu

Na pewno dużym pozytywem całej rundy jest jej przebieg, bo zdajemy sobie sprawę z aktualnej sytuacji, jaka panuje na całym świecie. Osobiście cieszę się, że pandemia nie zaburzyła naszych przygotowań oraz meczów ligowych (wyjątkiem było tu jedno przełożone spotkanie z Ruchem Radzionków) i mogliśmy się skoncentrować na realizacji własnych celów szkoleniowych.

Okres przygotowawczy zaczęliśmy bardzo wcześnie, bo już 6 lipca i do momentu rozpoczęcia sezonu udało się nam rozegrać siedem meczów towarzyskich, między innymi z MFK Żilina, Koroną Kielce czy Gwarkiem Zabrze. Myślę, że na chłopaków bardzo pozytywnie wpłynął wygrany w Zabrzu turniej im. Ernesta Pohla, gdzie potrafiliśmy zagrać na wysokim poziomie z Banikiem Ostrava, a w decydującym meczu pokonać 4:0 Górnik Zabrze.
Tak więc do rozpoczęcia rozgrywek podchodziliśmy w optymistycznych nastrojach i to pomimo tego, że nie wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się po przeciwnikach i jak oni przepracowali ten trudny okres.

O walce o awans

Zdawaliśmy sobie sprawę z jakości naszych zawodników oraz potencjału drużyny i wiedzieliśmy, że jesteśmy grać na wysokim poziomie. Natomiast koncentrowaliśmy się na każdym najbliższym meczu i nie patrzyliśmy długofalowo, a tylko na to, co będzie za tydzień. Przełomowym okazało się zwycięstwo 6:1 z Rakowem, co scementowało zespół i pokazało jego siłę, a zawodnicy sami sobie udowodnili, że stać ich na grę na bardzo wysokim poziomie.

O dwóch przegranych

Po pięciu zwycięstwach i zdobyciu kompletu piętnastu punktów przytrafił nam się słabszy tydzień, gdzie w środę ulegliśmy na wyjeździe Podbeskidziu 2:1, a w sobotę przegraliśmy derbowe starcie z Górnikiem Zabrze 0:3. Wiemy co doprowadziło do takiej sytuacji, wiemy też, że nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie. Ale te porażki stały się wyznacznikiem do dalszej pracy i motywacją przed kolejnymi meczami. Cieszę się, że były to tylko wypadki przy pracy, a błędy i mankamenty podwójnie podrażniły ambicję zawodników. Rozpoczęliśmy zwycięską passę 10 wygranych z rzędu od wysokiego zwycięstwa z późniejszym liderem naszej ligi, Rakowem Częstochowa i trwała ona aż do ostatniego wyjazdowego meczu z GKS-em Tychy.

O ostatnim meczu

Na dzień dzisiejszy mamy na tyle świadomą drużynę, że nieważne kto będzie po drugiej stronie boiska, jej podejście, koncentracja, ale też wewnętrzna mobilizacja zawsze będzie na wysokim poziomie. Nieważne jakiej rangi to będzie spotkanie, bo każdy kto był na meczu w Tychach widział różnicę w umiejętnościach i jestem przekonany, że gdybyśmy grali pod presją wyniku też dalibyśmy sobie radę i na pewno nie gralibyśmy na remis. Pokazują to zresztą nasze statystyki. Nie zremisowaliśmy żadnego spotkania, a chłopców uczymy tego, że zawsze gramy o pełną pulę.

O zespole

Na dzień dzisiejszy mamy grupę 22 zawodników walczących o miejsce w składzie. Dodatkowo sześciu trenuje na co dzień w kadrze I drużyny. Czekamy jeszcze na pięciu zawodników, którzy są w procesie rehabilitacji po różnych urazach. Choć ich codzienna, niekiedy żmudna praca wygląda inaczej są ważnym ogniwem całej drużyny. Rywalizacja stoi na wysokim poziomie, a my dążymy do tego, aby każdym kolejnym treningiem móc na nich odpowiednio wpływać. Codziennie dbamy też o tzw. "feedback", czyli informację zwrotną pod kątem ich stanu zdrowia, samopoczucia, zmęczenia, a także subiektywnej oceny wykonanej pracy podczas zajęć treningowych.
Najważniejsza jest filozofia grupy, granie i rozwój w I drużynie. Jeśli chłopcy nie są w stanie przebić się do jej składu dążymy do tego, aby mogli grać na poziomie juniorskim. Współpracujemy ze sztabem zespołu seniorskiego, aby zawodnicy grający w mniejszym wymiarze czasowym lub nie łapiący się do osiemnastki meczowej wzmacniali naszą grupę.

O planach na przerwę zimową

Jeżeli chodzi o plany, to pracujemy do 18-go grudnia, a jeszcze 12-go mamy w planie ostatni mecz towarzyski z Hutnikiem Kraków grającym na co dzień w CLJ U18. Po Nowym Roku startujemy 7 stycznia i mamy zaplanowane 11 gier kontrolnych z równie ciekawymi, co wymagającymi przeciwnikami, takimi jak Lech Poznań, Legia Warszawa, Cracovia czy SMS Łódź. Zamierzamy również zmierzyć się z drużynami zza granicy, czyli Banikiem Ostrava i MFK Żilina, a także z regionalnymi drużynami seniorskimi grającymi w IV lidze.

Podziękowania

Chciałbym bardzo podziękować sztabowi - trenerowi Adrianowi Gachowi, który jest moją prawą ręką i ogromnym wsparciem, a jego doświadczenie i wiedza zawsze wzbogaca proces szkoleniowy młodych zawodników oraz trenerowi bramkarzy, Piotrowi Lechowi, którego cenne wskazówki i niejednokrotnie konstruktywna krytyka ostudza gorące głowy chłopaków.
Zawodnikom dziękuję natomiast za zaangażowanie oraz to, że wkładali w każdy treningi dużo serca i motywacji, ale też za to, że sami potrafią siebie napędzać do pracy.

O walce o Centralną Ligę Juniorów

Cieszymy się, że udało nam się zakończyć rundę jesienną tak fantastycznymi liczbami. 15 zwycięstw na 17 meczów, 90 bramek strzelonych przy zaledwie 15 straconych - to pozwala z dużymi nadziejami i optymizmem myśleć o walce w Lidze Makroregionalnej na wiosnę. Podchodzimy jednak do tego z pokorą i realizmem, bo zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze bardzo dużo pracy. W Lidze Makroregionalnej U19 walczy się o awans do CLJ-ki i to będzie nasz cel, do którego chcemy zmierzać krok po kroku.

TABELA

Plan meczów sparingowych:

12.12 - Hutnik Kraków CLJ - Ruch Chorzów
16.01 - Legia Warszawa CLJ - Ruch Chorzów
23.01 - Ruch Chorzów - Śląsk Świętochłowice IV liga
24.01 - AP Reissa Poznań - Ruch Chorzów
27.01 - Warta Poznań - Ruch Chorzów
30.01 - Lech Poznań CLJ - Ruch Chorzów
06.02 - Ruch Chorzów - MFK Żilina
13.02 - Cracovia CLJ - Ruch Chorzów
20.02 - Ruch Chorzów - Unia Oświęcim IV liga
24.02 - Szombierki Bytom IV liga - Ruch Chorzów
27.02 - UKS SMS Łódź - Ruch Chorzów
06.03 - Ruch Chorzów - Banik Ostrava

Źródło: własne

PRZEKAŻ SWÓJ 1% PODATKU!

TRENINGI BRAMKARSKIE

ZAJĘCIA DLA DZIECI 4-10 LAT!

NASI PARTNERZY

 
 
 
 

SPONSORZY

 

WIEŚCI Z KLUBU

  Ruch Chorzów S A  OI                                                                                                 Polityka prywatności