LIGA MAKROREGIONALNA U19
RUCH CHORZÓW - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1:1
Trener Mateusz Michalik: Spory niedosyt po dzisiejszym meczu. Wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po drużynie Rakowa. Uważam, że optymalnie przygotowaliśmy się do meczu i postawiliśmy na chłopaków, którzy oprócz umiejętności zostawią niebieskie serce na boisku. W pierwszej połowie stworzyliśmy kilka składnych akcji, ale w decydującym momencie podejmowaliśmy odwrotne decyzje - kiedy podać, a kiedy uderzyć na bramkę. Druga połowa to już nasza zdecydowana dominacja. Pomimo tego, że piłka nie chciała wpaść do bramki przeciwnika, to z wiarą cierpliwie dążyliśmy do zwycięstwa. Dopięliśmy swego, zdobyliśmy bramkę i w końcowym fragmencie meczu zabrakło trochę chłodnej głowy. Powinniśmy dłużej utrzymać się przy piłce, a tak prostymi stratami napędzaliśmy Raków do akcji ofensywnych i dawaliśmy nadzieję na doprowadzenie do remisu. Niestety, po podaniu prostopadłym padł gol wyrównujący i ciężko już było w cztery minuty przechylić szalę na swoją stronę. Mimo wszystko chciałbym pochwalić dzisiaj całą drużynę za charakter, determinację i zaprezentowane umiejętności, ponieważ byliśmy lepsi, choć sam wynik na to nie wskazuje.
Ruch Chorzów - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
1:0 - Kamil Swikszcz - 81 min.
1:1 - 88 min.
Skład: Nowak T. - Wojtek, Mucha, Matys, Swikszcz, Kwiatkowski, Musiolik, Sadlak, Siwek (75' Wawrzyniuk), Neugebauer, Słota; trener: Mateusz Michalik
Rezerwowi: Pietrzyk, Matula, Rembisz, Roguła, Lankocz
Źródło: własne