W ostatnim tegorocznym meczu juniorzy z Ligi Centralnej podejmowali na własnym boisku zespół MKS-u Kluczbork.

Do przerwy Niebiescy trafili do siatki zaledwie raz, jednak w drugiej odsłonie dołożyli jeszzcze pięć bramek i ostatecznie pokonali rywali 6:0.

Fajnie się stało, ze tak wyraźnie wygraliśmy w dzisiejszym meczu, choć wynik nie oddaje w pełni przebiegu gry, bo równie dobrze mogliśmy osiągnąć tu dwucyfrówkę. Początkowo Kluczbork bronił się dość mądrze i mieliśmy nieco trudności ze zdobyciem pierwszej, a potem drugiej bramki, jednak kiedy to osiągnęliśmy reszta się posypała.

Na pewno wiele do życzenie pozostawiała dzisiaj nasza skuteczność, bo zbyt dużo dogodnych sytuacji nie zostało wykorzystanych. Szybko operowaliśmy piłką, aczkolwiek zdarzały się momenty, kiedy próbowaliśmy holować piłkę, co sprawiało, że akcje traciły na płynności. Przed samym spotkaniem rozchorował się Majda, którego zastąpił Kołodziej i po raz kolejny zachował czyste konto. Cieszę się, że dobrze zakończyliśmy sezon, jednak pracujemy dalej i już w środę rozegramy sparing z seniorami Gwarka Ornontowice, a następnie juniorami Stadionu Chorzów – powiedział trener Ireneusz Psykała

Ruch Chorzów – MKS Kluczbork 6:0 (1:0)

Bramki Ruch Chorzów: Sołdecki 27’, Bobryk 65’, Szczygieł 66’, Sołdecki 70’, Sikora (k) 76’, Siedlik 79’

Skład: Kołodziej –  Cheba D. (Szymura 74’), Sikora, Fredyk, Żmuda (Lewandowski 82’) – Bobryk, Szczygieł (Skalski 77’), Sarwicki, Żyłka (Żukowski 65’) – Sołdecki, Siedlik

Zawodnicy rezerwowi: Wąchała, Lewandowski, Skalski, Starowicz, Szymura, Żukowski

Żółte kartki: Szczygieł 30’

Źródło: własne