Poznański Lech okazał się zbyt trudnym rywalem dla naszej drużyny, która po pierwszej bezbramkowej połowie wyraźnie "została w szatni" na przerwie i ostatecznie uległa rywalom 0:3.
Dzisiejszy mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie spotkanie było w miarę wyrównane i bezbramkowy remis odzwierciedlał to, co działo się na boisku, choć i Lech, i my mieliśmy dwie okazje do strzelenia gola. W drugiej części gry oddaliśmy inicjatywę przeciwnikom, nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, natomiast Lech zagrażał nam praktycznie w każdej swojej akcji tworząc dużo sytuacji bramkowych. Myślę, że te trzy stracone gole to i tak mały wymiar kary...
Dzisiaj wygrał zespół lepszy, szczególnie w drugiej połowie, gdzie całkowicie zdominował grę - powiedział trener Ireneusz Psykała.
Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:3 (0:0)
Bramki Lech Ponań: 54', 64' (s), 69'
Skład: Majda – Szymura, Sikora M. (68' Skalski), Spychaj, Kawecki (57' Stefański) - Bobryk M. (65' Starowicz), Sarwicki, Szol- Żyłka, Sołdecki, Szczygieł (55' Fredyk)
Zawodnicy rezerwowi: Kołodziej, Lewandowski, Starowicz, Skalski, Stefański, Świtała, Fredyk
Źródło: własne