Trener Mateusz Michalik: Myślę, że wszyscy nie tak wyobrażali sobie dzisiejszy mecz. Zagraliśmy słabo i na pewno każdy musi indywidualnie uderzyć się w pierś czy dał z siebie 100 %. Ewidentnie brakowało nam pewności siebie, tak w defensywie, jak i w ofensywie. Pomimo tego, że stworzyliśmy ogrom sytuacji podbramkowych, to nie potrafiliśmy skutecznie wykończyć akcji, a w defensywie byliśmy zbyt pasywni, zostawialiśmy przeciwnikowi za dużo miejsca, a gra jeden na jeden pozostawiała wiele do życzenia. Nie byliśmy dzisiaj jednością i na pewno musimy wrócić na swoje tory przed kolejnym wymagającym meczem z Rakowem.
Czytaj więcej: U19: ''Nie byliśmy dzisiaj sobą'' - przegrywamy derby /foto/
Trener Mateusz Michalik: Mecz na dużej intensywności kosztował nas sporo energii. Pierwsze minuty zbyt nerwowe w naszym wykonaniu i daliśmy się zaskoczyć po kontrze. Z biegiem czasu stopniowo przejmowaliśmy inicjatywę. Początek drugiej połowy był obiecujący ponieważ szybko zdobyliśmy wyrównującą bramkę i mieliśmy kolejne sytuacje do tego, aby wyjść na prowadzenie. Podbeskidzie ograniczyło się do gry prostymi środkami czyli zagraniu dalszej piłki i gry z kontry. My pomimo optycznej przewagi i większej kreatywności byliśmy za mało konkretni pod bramką rywala. Niestety przegrywamy na własne życzenie, ponieważ nie byliśmy tak skuteczni jak przeciwnik.
Czytaj więcej: U19: ''Byliśmy za mało konkretni'' - potknięcie w Bielsku
Nowy kontrakt z „Niebieskimi” podpisał nasz zawodnik, Tomasz Wójtowicz. Parafowana umowa z 16-letnim pomocnikiem obowiązywać będzie do 30 czerwca 2023 r.
Tomasz Wójtowicz urodził się 19 grudnia 2003 r. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w UKS Ruch Chorzów. Na Cichą przeniósł się w 2016 r., a latem bieżącego roku został włączony do pierwszej drużyny „Niebieskich”, w której zanotował już dwa oficjalne występy.
Tomkowi gratulujemy i życzymy dalszego rozwoju piłkarskiej umiejętności oraz wielu meczów i sukcesów w barwach Ruchu.
Czytaj więcej: Tomek Wójtowicz na dłużej w ''Niebieskich'' barwach!
Trener Mateusz Michalik: Cieszę się z postawy drużyny i tego, że odpowiednio weszliśmy w mecz. Pamiętając słaby początek w ostatnim spotkaniu z Zagłębiem tym razem zaczęliśmy mocno skoncentrowani i już po 5 minutach gry prowadziliśmy 2:0. Cała pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando i skutecznie realizowaliśmy założenia przedmeczowe. W drugiej połowie dokonaliśmy 7 zmian, aby również zawodnicy rezerwowi mogli zademonstrować swoje umiejętności. Niestety, zbyt duża pasywność i egoizm przełożyły się na brak płynności w grze i po kontrze straciliśmy bramkę. Każdy dostał dzisiaj szansę gry, ale nie każdy ją wykorzystał.
Czytaj więcej: U19: ''Nie każdy wykorzystał szansę'' - pewna wygrana juniorów
Trener Mateusz Michalik: Dzisiejsze zwycięstwo dedykujemy Bartkowi Musiolikowi, ponieważ na ostatnim treningu doznał poważnej kontuzji i nie wiadomo kiedy wróci do gry. Co do meczu, to przespaliśmy pierwsze minuty i zanim się dostosowaliśmy do sztucznej nawierzchni, to już przegrywaliśmy 1:0 i musieliśmy gonić wynik. Z biegiem czasu nasza gra wyglądała już dużo lepiej i staraliśmy się jak najlepiej realizować założenia taktyczne. Jeszcze przed przerwą udało nam się wyrównać po krótko rozegranym rzucie rożnym, natomiast druga połowa, to już całkowita nasza dominacja.