W dniu Międzynarodowego Dnia Trenera Piłkarskiego życzymy naszym szkoleniowcom wielu sukcesów w pracy z podopiecznymi, radości i pociechy z wychowanków, a każdego dnia nowej energii i inspiracji w pracy!
Trener Ireneusz Psykała: Początek mieliśmy nie najgorszy. Co prawda Escola miała groźną sytuację, jednak my graliśmy tak, jak sobie założyliśmy, z tego wynikła też bramka. Prowadziliśmy w końcu 1:0, ale potem nie potrafiliśmy utrzymać piłki i oddaliśmy inicjatywę. W defensywie byliśmy za mało agresywni, przez co padły dwa gole dla rywali. Nie wygrywamy akcji w pierwsze tempo, nasze reakcje są opóźnione i pozwalamy przeciwnikom na wyprowadzenie piłki. Oddaliśmy przed przerwą wiele strzałów, ale były one blokowane tylko dzięki temu, że rywale normalnie pracują w obronie, są przy piłce i kiedy trzeba blokują strzał.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Punktów za to nie dają'' - przegrywamy z Escolą /foto/
Witamy w sztabie szkoleniowym naszej Akademii nowego trenera, Rolanda Kowalczyka, który zastąpił trenera Mateusza Sobotę na stanowisku asystenta trenera, Ireneusza Psykały w drużynie juniorów starszych U18.
Roland Kowalczyk ma 27 lat, jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, licencjonowanym trenerem UEFA A oraz trenerem przygotowania motorycznego.
Nasz nowy szkoleniowiec doświadczenie w pracy z młodzieżą nabywał pracując w klubach Gwarka Zabrze oraz JSS Silesia Piekary Śląskie. Odbył również staż pod okiem trenera Adama Nawałki.
Witamy na pokładzie! Życzymy powodzenia i satysfakcji z wykonywanej pracy!
Trener Ireneusz Psykała: Powiedzieć coś złego na chłopaków byłoby najprościej, a oni zagrali po prostu słaby mecz. Nasuwa się pytanie dlaczego są tacy bojaźliwi i niepewni. Dzisiaj nie było kompletnie drużyny. Tak, jak tydzień temu wygraliśmy kolektywem, tak dzisiaj tego zabrakło. Zawodnicy wyszli na boisko kompletnie nie przygotowani. Przegrywaliśmy w pojedynkach biegowych, a myślowo nie reagowaliśmy i nie potrafiliśmy przewidywać, brakowało asekuracji. Jedynie Mateusz Machała starał się łatać grę, ale jednym zawodnikiem meczu nie wygramy. Nie rozumiem i nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć'' - pogrom we Wrocławiu
Trener Irenusz Psykała: Zagraliśmy dzisiaj dość nietypowo, ustawiliśmy się niżej i szukaliśmy kontry. Myśleliśmy przede wszystkim o tym, aby nie stracić bramki, to się udało, zagraliśmy na zero z tyłu i jest to nasz sukces. Strzelamy bramki praktycznie w każdym spotkaniu, więc byliśmy pewni, że jeśli ukłujemy rywala i nie pozwolimy sobie na stratę, to nam się uda. Wisła zagroziła nam po paru stałych fragmentach gry, ale nasz bramkarz miał trochę szczęścia, a raz po zagraniu z boku piłka poleciała obok słupka. Mieliśmy tez swoje okazje po wyprowadzeniu kontr, ale w końcówce brakowało dokładności. W drugiej połowie Peda trafił w słupek, a odbitą piłkę wybił niestety obrońca. Graliśmy bardzo kolektywnie. Uczulaliśmy, żeby pamiętać o asekuracji, podwajaniu krycia i jak najmniejszej liczbie pojedynków jeden na jeden w bocznej części boiska - to nam się udawało i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Brawa za kolektyw'' - bramka Gieruta na wagę trzech punktów