CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Sławomir Podlas: To był nasz bardzo dobry mecz. Dziś od pierwszego gwizdka sędziego zdecydowanie i przez cale 60 minut dominowaliśmy na boisku. Szybko, bo już w 4 minucie strzeliliśmy bramkę. Później aż do przerwy, pomimo kilku dogodnych sytuacji nie udało nam się nic strzelić, ale można było wyraźnie odczuć z przebiegu gry i tego jak dobrze wyglądała nasza gra, ze kolejna dla nas bramka "wisi w powietrzu". Druga polowa to nadal nasza przewaga w grze na boisku, a efektem tego były kolejne dwa bardzo ładne gole. Fajnie było oglądać dziś nasza grę gdzie wielokrotnie ręce same składały się oklasków. Wielkie brawa dla chłopców przede wszystkim za to co dziś pokazali, a przy okazji za zdobycie 3pkt.
Czytaj więcej: U12: ''Dominowaliśmy na boisku'' - Wyjazdowa wygrana w Kosztowach
Trener Szymon Tutaj: Szkoda tej porażki, ponieważ mecz powinniśmy rozstrzygnąć w pierwszej połowie. W pierwszej części zagraliśmy bardzo dobrze, tworzyliśmy sobie sytuację bramkowe. Niestety w dalszym ciągu naszym mankamentem jest skuteczność. Gdybyśmy do przerwy zdobyli cztery bramki, to przeciwnik nie mógłby nic powiedzieć. Wraz z upływem czasu było widać, że drużyna Rekordu wierzy w sukces i coraz bardziej chce osiągnąć pozytywny wynik. U nas było wręcz odwrotnie. Bramki straciliśmy w dość prosty sposób. Pierwszą po błędzie indywidualnym naszego obrońcy, a drugą po strzale ,,stadiony świata''. Zawodnik chcący dośrodkować piłkę w pole karne z około 35 metra, oddał niezmierzony strzał w samo okienko naszej bramki. Nie można odmówić chłopcom zaangażowania, ale po tych straconych bramkach w większości zajmowaliśmy się rozmowami między sobą i dyskusjami z sędzią. Myślę, że w ostatecznym rachunku drużyna Rekordu bardziej chciała ten mecz wygrać i dopięła swego. Czekamy teraz na kolejne spotkania, w których na pewno powalczymy o jak najlepszy wynik.
Trener Mateusz Michalik: Przegrywamy dzisiaj spotkanie z wymagającym przeciwnikiem z Polkowic. Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Nie potrafiliśmy narzucić Górnikowi swojego stylu gry, za dużo było niedokładności i błędów indywidualnych w defensywie. Nasza gra była pasywna i przewidywalna, a przeciwnik skutecznie wykorzystywał takie prezenty. W drugiej odsłonie zagraliśmy już zdecydowanie lepiej. Byliśmy bardziej zdecydowani, dołożyliśmy więcej dynamiki do naszych działań i stworzyliśmy sporo sytuacji podbramkowych. Myślę, że z przebiegu meczu spotkanie powinno się zakończyć sprawiedliwym remisem, ale punktów nie przyznaje się za stworzone sytuacje tylko skuteczność i niestety musimy przełknąć gorycz porażki.
Trener Igor Łukasik: Bardzo ciężki dla nas mecz, ponieważ od początku źle weszliśmy w to spotkanie i to gospodarze mogli szybko objąć prowadzenie. Nerwowy początek meczu przełożył się na całą pierwszą połowę w naszym wykonaniu. W defensywie byliśmy ospali natomiast w ofensywie nie mieliśmy pomysłu jak sobie poradzić z przeciwnikiem. W drugiej połowie chłopcy poprawili na pewno reakcje na stratę i dzięki temu gra głównie toczyła się na połowie przeciwnika. Zdobyliśmy dwie bramki - jedną po stałym fragmencie gry natomiast druga wpadła po ładnej i składnej akcji. Chwała chłopakom za to, że po słabszej pierwszej połowie zakasali rękawy i włożyli mnóstwo zdrowia w to by po spotkaniu mogliśmy się cieszyć z zwycięstwa.
Czytaj więcej: U17: ''To był ciężki mecz'' - Juniorzy pokonują Podbeskidzie
Trener Piotr Bogusz: W dzisiejszym spotkaniu musieliśmy uznać wyższość Rakowa, który był dobrze dysponowany. My również zagraliśmy dobre spotkanie. Nasza bramka była zwieńczeniem bardzo dobrej akcji zespołowej. W końcówce pierwszej połowy Raków nie wykorzystał rzutu karnego, ponieważ świetną interwencją wykazał się Sęktas. Trzeba przyznać, że nasz bramkarz rozegrał dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Druga połowa to momenty przewagi Rakowa, które jednak nie zostały udokumentowane golem. W końcowych minutach, kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, to rywal zdobył zwycięskiego gola. Pokazaliśmy dzisiaj pełne zaangażowanie, za co dziękuje wszystkim chłopcom. Mamy swoje problemy, a pomimo to potrafiliśmy zagrać w bardzo dobrym stylu.
Czytaj więcej: U15: ''Pokazaliśmy pełne zaangażownie'' - Raków zwycięża w Częstochowie
Trener Sławomir Podlas: Dziś zagraliśmy całkiem niezły mecz, w którym szybko bo już na samym początku meczu objęliśmy prowadzenie, natomiast zakończyliśmy go zdobyciem, można z przebiegu gry powiedzieć, tylko jednym punktem, gdzie decydującą o tym bramkę zdobyliśmy w ostatniej minucie spotkania. Na pewno przez prawie cały mecz to my dominowaliśmy na boisku, tworząc sobie kolejne sytuacje bramkowe, głównie po ataku pozycyjnym. Na przeszkodzie by te akcje sfinalizować bramkami stal dwukrotnie słupek, poprzeczka i szczęśliwie interweniujący bramkarz gospodarzy. Przeciwnik swoje sytuacje tworzył głównie grając długą piłką z kontrataku. Niestety nie ustrzegliśmy się również błędów w defensywie i w ten sposób straciliśmy niestety dwie bramki. Uważam, iż dziś grając bardzo dynamicznie, z ogromna wola zwycięstwa i walki przez cale 60 minut, zasłużyliśmy na zgarniecie pełnej puli punktów, ale niestety się nam to nie udało. Dziękuję chłopcom za ogromne zaangażowanie i determinacje w grze do ostatniej minuty spotkania. BRAWO WY !!!!
Czytaj więcej: U12: ''zagraliśmy niezły mecz'' - Remis w Siemianowicach
Trener Jakub Brzozowski: Dzisiejszy mecz stał na wysokim poziomie, gdzie każda drużyna miała swoje lepsze i słabsze fragmenty. Myślę, że końcowy rezultat i ostateczny podział punktów z perspektywy całego spotkania jest sprawiedliwy, aczkolwiek my możemy żałować jedynie, że nie udało się dociągnąć naszego prowadzenia i na minutę przed końcem spotkania straciliśmy bramkę. Mimo remisu i straconej bramki w końcówce i tak możemy być zadowoleni ze swojej postawy, każdy z zawodników dał z siebie wszystko i zabrakło naprawdę niewiele, żeby wyjść z tego spotkania zwycięsko.
Czytaj więcej: U13: ''Zabrakło naprawdę niewiele'' - Remis w derbach
Trener Mateusz Michalik: Wysokie zwycięstwo po solidnej grze. Trzeba dzisiaj pochwalić drużynę za rzetelną postawę i przede wszystkim wiele akcji kombinacyjnych, które potrafiliśmy zamieniać na bramki. Na pewno wynik mógł być wyższy, gdyby nasza decyzyjność w polu karnym przeciwnika była na wyższym poziomie. Przytrafiły nam się też momenty dekoncentracji na początku meczu i zaraz po przerwie, gdy zostawiliśmy przeciwnikowi zbyt dużo miejsca do swobodnych uderzeń. Podsumowując wracamy z Gorzowa z trzema punktami i z optymizmem patrzymy w przyszłość nie zapominając o detalach, nad którymi musimy nieustannie pracować.
Czytaj więcej: U19: ''Trzeba pochwalić drużynę'' - wysoka wygrana w gorzowie
Trener Jakub Brzozowski: Bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu, przypominam sobie mecz z Siemianowicami w tamtej rundzie gdzie zremisowaliśmy 2-2 , od tego czasu każdy z zawodników zrobił duży progres czego efektem jest dzisiejszy wynik i nasze wysokie zwycięstwo. Od początku do końca kontrolowaliśmy te spotkanie, stworzyliśmy sobie dzisiaj bardzo dużo sytuacji i cieszy fakt, ze w końcu nasza skuteczność była wysoka i dużą część tych okazji zamienialiśmy na bramki. Gratulacje dla wszystkich chłopaków bo każdy, który dzisiaj zagrał wniósł coś pozytywnego do gry całej drużyny.
Czytaj więcej: U13: ''Zrobiliśmy duży progres'' - Wysokie zwycięstwo w Siemianowicach
Trener Szymon Tutaj: Druga wygrana z rzędu bardzo cieszy, szczególnie biorąc pod uwagę styl w jakim to osiągnęliśmy. Od początku narzuciliśmy przeciwnikowi swój sposób gry i nieustannie nacieraliśmy na rywala. Wysoki pressing bardzo się nam opłacił, bo już na początku meczu wyszliśmy na prowadzenie i tak naprawdę nie byliśmy zagrożeni stratą punktów. Graliśmy bardzo składnie i z pomysłem co przekładało się na kolejne gole. Czasami brakowało nam w tym wszystkim szybkości, za długo prowadziliśmy piłkę i wdawaliśmy się w niepotrzebne dryblingi jednak całokształt był obiecujący. Druga połowa to już całkowita kontrola spotkania przez nasz zespół i kolejne bramki na nasze konto. Jesteśmy bardzo zadowoleni z kierunku, w którym zmierzamy i już szykujemy się na mecz z Rekordem Bielsko Biała.
Czytaj więcej: U14: ''Wysoki pressing się opłacił'' - domowa wygrana trampkarzy młodszych