W miniony weekend na turnieju w Ostravie zameldowała się nasza drużyna z rocznika 2005.
Po dwóch zwycięstwach, jednym remisie oraz czterech przegranych Niebiescy uplasowali się ostatecznie na piątym miejscu. Zwycięzcą imprezy został AS Trencin.
Mateusz Markiewicz: Nie znaleźliśmy się na podium w tym turnieju tylko dlatego, że bardzo szybko wyeliminowani zostali nasi najlepsi zawodnicy. Dominik Łosik doznał złamania nogi, Marko Wollny również nabawił się kontuzji, Kamilowi Sękowi odnowiła się kontuzja, a Mateusz Sitek się rozchorował. Tak więc trzon kadry wypadł, ale chłopcy i tak zrobili dobrą robotę, w szczególności Szymon Bąk, który przesunięty z bramki do ataku sam zdobył tyle goli, co cała drużyna.
Wyciągnęliśmy 7 punktów, a przy łucie szczęścia i wygranej w ostatnim spotkaniu mogliśmy zająć trzecie miejsce. Turniej był bardzo brutalny, a sędziowie na taką grę pozwalali. Bandy, o które graliśmy, były do wysokości kolan i zawodnicy niejednokrotnie lądowali za nimi. Turnieje halowe rządzą się swoimi prawami, ale myślę, że będziemy z nich rezygnować, ponieważ skutki tego w Ostravie są opłakane. Skupimy się teraz bardziej na meczach sparingowych. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie, a rodzicom, którzy przyjechali do Ostravy za głośny doping.
Wyniki spotkań:
Ruch Chorzów - MFK Vitkovice 1:2
Ruch Chorzów - MFK Frydek Mistek 0:3
Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 1:0
Ruch Chorzów - FC Fastav Zlin 2:1
Ruch Chorzów - MFK Fomat Martin 1:1
Ruch Chorzów - AS Trencin 1:4 Ruch Chorzów - FC Zbrojovka Brno
Końcowa klasyfikacja: 1. AS Trencin, 2. Frydek Mistek, 3. FC Fastav Zlin, 4. MFK Fomat Martin, 5. Ruch Chorzów, 6. Górnik Zabrze, 7. FC Zbrojovka Brno, 8. MFK Vitkovice
Źródło: własne