Przebywająca od poniedziałku na zgrupowaniu konsultacyjnym Reprezentacja Polski U15, złożona z zawodników województw: łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, podkarpackiego, śląskiego i świętokrzyskiego, rozegrała we wtorek sparingowy mecz z rówieśnikami reprezentującymi Śląski Związek Piłki Nożnej. Podopieczni Krzysztofa Błońskiego i Roberta Siudy okazali się lepsi od swoich kadrowych kolegów i wygrali 3:1.
Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się nasz napastnik, Tomasz Wójtowicz, a asystę przy drugim trafieniu Tomka zaliczył nie kto inny, jak nasz pomocnik, Adrian Matys!
Czytaj więcej: U15: Kadra Śląska pokonała Reprezentację Polski! Dwa gole Wójtowicza, asysta Matysa!
Trener Łukasz Joniec: Podsumowując mecz można powiedzieć, że nie zasłużyliśmy na taką porażkę. Po pierwszej, dobrej połowie, gdzie stworzyliśmy sobie dwie sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy przegrywaliśmy 0:1. Mecz był wyrównany, obie strony kreowały dużo ciekawych akcji i właśnie po jednej z nich SMS wyszedł na prowadzenie. W drugiej połowie straciliśmy bramkę zaraz po rozpoczęciu. Z biegiem czasu, po kilku zmianach, zaczęliśmy popełniać proste błędy w przyjęciu, podaniu, przez co przeciwnik przejmował piłkę i strzelał gole. Daliśmy SMS-owi prezenty i to nie jeden, a kilka.
Czytaj więcej: U15/2003 III: ''Daliśmy SMS-owi prezenty'' - porażka w Rudzie Śląskiej
Rozpoczynamy kolejny weekend z ligą, podczas którego rozegramy łącznie 9 meczów. Pięć z nich odbędzie się w sobotę, cztery w niedzielę.
Stawkę dziesięciu spotkań zamknie we wtorek najmłodsza z naszych drużyn, Orlik Młodszy (2008).
W ciągu najbliższych dni pięciokrotnie podejmiemy rywali u siebie i będą to następujące drużyny: Zagłębie Lubin, TS Czarni Góral Żywiec, UKS Kuźnica Katowice oraz dwa rudzkie zespoły: Slavia oraz Orlik.
W tej samej ilości zawitamy na boiskach rywali, gdzie zmierzymy się z Górnikiem Zabrze, BTS-em Rekord, SMS-em Ruda Śląska, JSS Silesia oraz AKS-em Cez Wyzwolenie Chorzów.
Trener Sławomir Podlas: Tradycji stało się zadość. Grając według reguły w kratkę, dzisiaj wygraliśmy mecz. A tak całkiem poważnie, to chłopcy rozegrali bardzo dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. Od początku zdominowaliśmy rywala grając wysokim pressingiem, a szybko strzelona bramka dała nam jeszcze większej wiary. Przed przerwą wykorzystaliśmy wszystkie słabości przeciwnika, który tylko raz zagroził naszej bramce. Mecz dobrze się ułożył i do szatni schodziliśmy z trzybramkowym prowadzeniem. Ostrzegałem chłopców, że jeszcze nie wygraliśmy tego spotkania i by nadal grali tak samo agresywnie i konsekwentnie.
30 września, na stadionie Znicza Pruszków, odbędzie się międzypaństwowy mecz towarzyski U14 Polska - Słowacja.
Z wielką dumą informujemy, że w gronie powołanych znalazł się zawodnik naszej Akademii Piłkarskiej, Mateusz Lipp!
Mateusz urodził się 4 stycznia 2004 roku. W "Niebieskie" szeregi wstąpił w zakończonym niedawno okienku transferowym przychodząc z UKS-u Ruch Radzionków. Gra na pozycji bocznego obrońcy, bądź skrzydłowego.
Naszemu zawodnikowi gratulujemy tak wielkiego wyróżnienia i trzymamy kciuki za jak najlepszy występ!
Czytaj więcej: U-15: Mateusz Lipp powołany na mecz Polska - Słowacja!
Trener Sławomir Podlas: Tradycji stało się zadość. Grając według reguły w kratkę, dzisiaj wygraliśmy mecz. A tak całkiem poważnie, to chłopcy rozegrali bardzo dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. Od początku zdominowaliśmy rywala grając wysokim pressingiem, a szybko strzelona bramka dała nam jeszcze większej wiary. Przed przerwą wykorzystaliśmy wszystkie słabości przeciwnika, który tylko raz zagroził naszej bramce. Mecz dobrze się ułożył i do szatni schodziliśmy z trzybramkowym prowadzeniem. Ostrzegałem chłopców, że jeszcze nie wygraliśmy tego spotkania i by nadal grali tak samo agresywnie i konsekwentnie.
Rozpoczynamy nowy rozdział zmagań ligowych! Przed nami kolejny weekend, podczas którego rozegramy aż 9 meczów - w pięciu z nich wystąpimy w roli gospodarza, natomiast w pozostałych czterech w charakterze gości.
Niepokonani dotąd juniorzy, zarówno starsi, jak i młodsi, powalczą o podtrzymanie dobrej passy odpowiednio z Bytomskim Sportem (r. 1999 i młodsi) oraz Miedzią Legnica (r. 2001 i młodsi).
W zgoła odmiennej sytuacji znajdują się nasi pierwszoligowi juniorzy młodsi, którzy w ostatnich czterech meczach zdobyli zaledwie jeden punkt. Liczymy na to, że derbowy pojedynek ze Stadionem odwróci w końcu złą kartę.
Ciekawi jesteśmy również postawy naszych trampkarzy występujących w I Lidze Wojewódzkiej (r. 2003), którzy od początku sezonu
Czytaj więcej: Weekend z ligą - o podtrzymanie dobrej passy, odwrócenie złej karty i nie tylko!
Trener Łukasz Joniec: W dzisiejszym meczu byliśmy wzmocnieni chłopakami z klasy sportowej, którzy występują w I Lidze Wojewódzkiej. Spotkanie rozpoczęło się, zgodnie z przewidywaniami, od naszej przewagi. Rozgrywaliśmy bardzo dobrze piłkę, konstruując raz po raz akcje, jednak tuż przed polem bramkowych rywali zostawały one przerywane. Niwka grała pressingiem, zagęszczając środek pola karnego, przez co mieliśmy problem z oddaniem strzału na bramkę.
Trener Sławomir Podlas: Tradycyjnie, jak to w ostatniej relacji mówiłem, dobry mecz przeplatamy z bardzo dobrym. I właśnie dzisiaj, zgodnie z regułą, rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Mecz zaczął się dla nas nieszczęśliwie, bo w 20 minucie straciliśmy bramkę, a przyczyną tego było to, że oddaliśmy całkowicie grę środkiem pola. Niemniej szybko skorygowaliśmy ustawienie i od tego momentu zaczęliśmy przeważać. Generalnie w pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany, każda ze stron mogła podwyższyć wynik, ale do przerwy wynik był remisowy 1:1.
Trener Łukasz Joniec: Początek meczu, do momentu straty pierwszej bramki, był bardzo wyrównany. Według założeń budowaliśmy atak pozycyjny i już w piątej minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale Parchettka trafił w słupek, a dobitka Adamczyka też była niecielna. Chwilę potem mogłoby być już 2:0, ale niestety ponownie nie wykorzystaliśmy okazji. Tymczasem Sarmacja szybko zdobyła trzy bramki. Wynik nie oddaje stanu faktycznego. Zagraliśmy dobry mecz, a większość goli straciliśmy po stałych fragmentach gry - rzutach wolnych i rożnych, gdzie przegrywaliśmy w powietrzu pojedynki główkowe.
Czytaj więcej: U15/2003 III: ''Rywal był silniejszy'' - przegrywamy z Sarmacją
Trener Sławomir Podlas: Niestety przegraliśmy. Dzisiejszy mecz kompletnie nam nie wyszedł. Od samego początku nasza gra była chaotyczna i niedokładna. Źle współpracowaliśmy na poszczególnych pozycjach i szwankowała komunikacja w zespole. Wprawdzie mieliśmy w pierwszych minutach sytuacje stuprocentowe, gdzie piłka powinna być w bramce, ale niestety niczego nie wykorzystaliśmy. Stara piłkarska zasada mówi, że takie sytuacje się mszczą i już po chwili przegrywaliśmy 0:1.
Czytaj więcej: U15/2003: ''Dobry mecz przeplatamy słabym'' - niewykorzystany karny i porażka z Odrą