Przed nami ostatni ligowy weekend przed wakacjami. Pięć z naszych drużyn zakończyło już rozgrywki, na placu boju pozostało drugie tyle. W sobotę i niedzielę Niebiescy rozegrają po dwa mecze, a rozdział pt. "Sezon 2015/2016" we wtorek, 21 czerwca, zamkną nasi najmłodsi ligowcy z rocznika 2005.
Najwięcej powodów do radości mają trampkarze starsi 2001, którzy pod wodzą trenera Sławomira Podlasa w niedzielę zmierzą się z drużyną ROW-u. Wygrana w Rybniku miała zapewnić Niebieskim tytuł Mistrza Śląsku, tymczasem wczoraj, bezpośredni rywal w walce o fotel lidera, Rozwój Katowice, przegrał swój zaległy mecz i nasi trampkarze już dzisiaj mogą się cieszyć z mistrzowskiego tytułu! Ogromne gratulacje, nie mniej liczymy na niedzielny komplet punktów!!!
O tym czy trampkarzy z drugiej drużyny rocznika 2001 zobaczymy na zakończenie rozgrywek uśmiechniętych zadecydują dwa sobotnie mecze.
Czytaj więcej: Zamykamy rozdział "Sezon 2015/2016". Trampkarze już z tytułem Mistrza Śląska!!!
Wydział Szkolenia Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach poinformował, że w dniach 24 - 30 czerwca, w Poznaniu odbędzie się Finał Krajowy Turnieju o Puchar Kazimierza Górskiego - rocznik 2001.
W gronie osiemnastu powołanych znalazło się trzech zawodników naszej Akademii Piłkarskiej: Mateusz Bogusz, Oskar Machulec oraz Jakub Rudek.
Walkę o Mistrzostwo Kraju poprzedzi zgrupowanie kadry Śląskiego ZPN, które odbędzie się w Kamieniu obok Rybnika w terminie 21 - 24 czerwca.
Mateuszowi, Oskarowi oraz Kubie serdecznie gratulujemy i życzymy powodzenia w walce o najwyższe miejsce na podium.
Trener Sławomir Podlas: W końcu po ostatnim słabym meczu drużyna zagrała dzisiaj bardzo dobrze i w pełni mnie usatysfakcjonowała przede wszystkim swoją grą, której efektem były dwie bramki. Zagraliśmy konsekwentnie, z pełnym zaangażowaniem, wysokim pressingiem. Tworzyliśmy składne akcje, z których niemal wszystkie kończyły się strzałem na bramkę. Mecz był jednak bardzo wyrównany. Przeciwnik postawił twarde warunki i miał również swoje okazje do strzelenia gola, ale dopisało nam szczęście.
Czytaj więcej: U-15/2001 I: "Zagraliśmy konsekwentnie" - jeden krok do Mistrzostwa Śląska!
Wspaniałe wieści napłynęły z Gdańska. Nasza drużyna stanęła na podium finału krajowego turnieju Coca - Cola Cup!!
Niebiescy, reprezentujący Gimnazjum nr 9 im. Gerarda Cieślika w Chorzowie, zostali trzecią drużyną w Polsce!
Do Chorzowa wracają nie tylko z okazałym pucharem i medalami, ale również nagrodą jednego ze sponsorów w postaci profesjonalnych badań medycznych dla piłkarzy w jedynej w Polsce firmie posiadającej certyfikat FIFA.
Ponadto wspaniałe wyróżnienie odebrał nasz zawodnik Jakub Rudek, który zostając najlepszym zawodnikiem turnieju wyjedzie na camp treningowy organizowany przez Allianz przy Bayernie Monachium!
Trener Daniel Tukaj: Drużyny, które znalazły się w najlepszej czwórce, czyli my, Poznań, Tychy oraz Szczecin prezentowały bardzo wyrównany poziom i tylko detale decydowały o tym, kto w meczu odniesie zwycięstwo.
Czytaj więcej: Niebiescy na podium w Finale Krajowym Coca - Cola Cup! FOTO
Trener Robert Krajcer: Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo mogliśmy wygrać bez niepotrzebnych nerwów. Przeciwnikowi początkowo dopisywało szczęście, pomimo tego, że to my kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Przed przerwą mieliśmy dwa trafienia w poprzeczkę, jedno w słupek, a dwa strzały bardzo dobrze obronił bramkarz gości.
Czytaj więcej: U-15/2001 II: "Dwa słupki, jedna poprzeczka" - nerwowa wygrana z Zawierciem
Wydział Szkolenia Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach zawiadomił, że 8 czerwca br. odbędą się mecze Reprezentacji Śląskiego ZPN z Opolskim ZPN..
W Dobrzyniu Wielkim rozegrane zostaną dwa spotkania eliminacyjne - w ramach pucharu K. Górskiego (rocznik 2001) oraz K. Deyny (rocznik 2000.
W gronie powołanych znalazło się czterech zawodników naszej Akademii!
Rocznik 2001 reprezentować będą: Szymon Gemborys, Mateusz Bogusz oraz Jakub Rudek.
Przedstawicielem rocznika 2000 będzie: Mateusz Machała.
Naszym zawodnikom serdecznie gratulujemy i życzymy powodzenia!
Trener Sławomir Podlas: Słaby mecz, niemrawy, bez wyrazu. Graliśmy dzisiaj piłkę bez jakości i pomimo wysokiego zwycięstwa nie jestem zadowolony. Tak naprawdę dopiero w końcówce dopiero zaczęliśmy zdobywać bramki. To jednak mniej ważne, mnie interesuje gra, a ta była dzisiaj bardzo słaba. Musimy w szatni porozmawiać, bo działo się dzisiaj coś niepokojącego. Mam nadzieję, że w następnym meczu z Piastem będzie już lepiej.
Czytaj więcej: U-16/2001: Mam nadzieję, że będzie lepiej" - słaby mecz, wysoka wygrana
Trener Robert Krajcer: W pierwszej połowie w naszej grze był chaos. Po przerwie i udzielonych wskazówkach zagraliśmy już lepiej. Grunwald zagroził nam dwukrotnie, a w jednej z akcji bardzo dobrze zachował się nasz bramkach. Mieliśmy jednak zdecydowanie więcej z gry, przeprowadzaliśmy akcje z boku, sytuacje sam na sam - szkoda, że nie udało się nic strzelić, bo przeważaliśmy i mogliśmy wygrać.
Czytaj więcej: U-15/ 2001 II: "Mogliśmy wygrać" - bezbramkowo z Grunwaldem
Trener Sławomir Podlas: Na pewno cieszy zwycięstwo, bo po ostatniej porażce potrzebowaliśmy go, żeby się lepiej poczuć i poprawić nastawienie. Nie mniej sam mecz nie był dobry, szwankowała współpraca między formacjami, jak i na poszczególnych pozycjach. Graliśmy mało składnie, co powodowało, że gra się nie kleiła.
Czytaj więcej: U-15/2001 I: "Gra się nie kleiła" - słaby mecz daje 3 punkty
Trener Robert Krajcer: Mecz bardzo wyrónany - i jedni, i drudzy mogli go wygrać. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, szczególnie tej, gdzie nie trafiliśmy do pustej bramki, a w siatkę boczną. Utrata gola w ostatniej minucie spotkania bardzo boli. Cały mecz graliśmy na dobrym poziomie, a jeden mały błąd zaważył o przegranej.
Czytaj więcej: U-15/2001 II: "Gol w ostatniej minucie bardzo boli" - Stadion wygrywa rzutem na taśmę
Trener Sławomir Podlas: Niestety przegraliśmy mecz na szczycie, bo takim mianem go okrzyknięto. Spotkały się dzisiaj dwie równorzędne drużyny, a o wyniku decydowały szczegóły. Tymi szczegółami były błędy własne oraz warunki fizyczne. Rozwój był silniejszy, przez co szczególnie bocznymi sektorami łatwiej konstruował akcje. Nie mniej nie ustrzegliśmy się trzech błędów indywidualnych, po których padły bramki.
Czytaj więcej: U-15/2001 I: "Zabrakło siły rażenia i szczęścia" - przegrana w meczu na szczycie