Wydział Szkolenia Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach zawiadomił, że 18 października w Sosnowcu odbędzie się konsultacja szkoleniowa Reprezentacji Ślaskiego ZPN - roczniki 2002.
Miło nam poinformować, że w gronie powołanych z tego rocznika po raz pierwszy znalazł się zawodnik naszej Akademii i jest nim Mateusz Maciejowski.
Mateuszowi serdecznie gratulujemy, życzymy powodzenia oraz pozostania na stałe w kadrze wojewódzkiej!
Trener Sławomir Podlas : Żal straconych punktów, ponieważ podobnie jak w pierwszym spotkaniu z UKS-em, byliśmy drużyną lepszą, która starała się grać piłką oraz rozgrywać ciekawe i składne akcje. Przeciwnik z kolei ograniczał się przede wszystkim do gry długą piłką i wykorzystywaniem przy tym swoich zdecydowanie lepszych warunków fizycznych. W trakcie całego spotkania stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji, z czego tylko jedną wykorzystaliśmy, bo niejednokrotnie w sytuacjach stuprocentowych chłopcom zabrakło zimnej krwi.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Żal straconych punktów" - w derbach Ruchu ponownie remis /FOTO/
Trener Sławomir Podlas: Był to dobry, wyrównany mecz, w którym każda z drużyn mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Początek to dominacja zespołu z Szopienic, która wynikała z tego, że za bardzo cofnęliśmy się do tyłu – graliśmy niskim pressingiem tuż przed własną szesnastką. W siedemnastej minucie, po mocnym uderzeniu z 25 metrów straciliśmy bramkę.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Rywal miał swoją szansę" - zwycięstwo w wyrównanym meczu
Trener Sławomir Podlas: Z całym szacunkiem do przeciwnika, nie był to rywal, który zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Stąd też tak wysoka wygrana. Dużym plusem było to, że akurat dzisiaj postanowiłem zmienić system gry na 1-4-2-3-1. Chciałem, żeby drużyna poznała nowe możliwości gry. Dodatkowo niektórym z zawodników zmieniłem pozycję na boisku i uważam, że ze względów szkoleniowych jest to bardzo dobre rozwiązanie.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Rywal nie zawiesił wysoko poprzeczki" - wygrana w nowym ustawieniu
Trener Sławomir Podlas: Mecz niewidowiskowy, nieciekawy, w którym przeważała gra szarpana i mało składne akcje. Na boisku dominowaliśmy, ale popełnialiśmy zdecydowanie za dużo błędów , co nie pomagało nam w tworzeniu akcji. Za tydzień mierzymy się u siebie ze Źródłem Kromołów i już jesteśmy myślami przy tym spotkaniu.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Popełnialiśmy za dużo błędów" - z Rudy wracamy z pełną pulą
Trener Mateusz Sobota: Zagraliśmy bardzo fajny mecz, szczególnie jeśli chodzi o grę defensywną. Stworzyliśmy sporo sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie. Trzeba jednak pochwalić drużynę za całe spotkanie, a przede wszystkim za to, że przegrywając 1:2 nie wycofała się, dalej grała wysokim pressingiem i szybko operowała piłką. Na podkreślenie zasługuje fakt, że bardzo dobre zmiany dali Ci, którzy zaczynali spotkanie na ławce rezerwowych - wnieśli sporo dobrej gry.