Reprezentacja Polski do lat 16 wygrała rozegrany w dniach 18 - 22 maja turniej UEFA Development Tournament.

Biało - czerwoni pokonali w Starogardzie Gdańskim Białoruś 3:1 oraz zremisowali 1:1 ze Szwajcarią (ulegając jej w karnych 2:3). Z kolei dzisiaj, w Pruszczu Gdańskim, w meczu o pierwsze miejsce wygrali z Danią 1:0.

W dwóch ostatnich spotkaniach, w pełnym wymiarze czasowym 80 minut, wystąpił pomocnik Niebieskich, Przemysław Bargiel.

Przemysław Bargiel : Turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Faworytem od początku wydawała się Dania, która ogrywała już takie zespoły jak Francja czy Holandia. I rzeczywiście, mecz z Duńczykami należał do najtrudniejszych, a walka o zwycięstwo trwała do samego końca. 

Jeśli chodzi o pierwszy mecz w jakim wystąpiłem, czyli spotkanie ze Szwajcarią, to był to zespół bardzo dobrze ustawiony taktycznie i niewątpliwie można zaliczyć go do górnej półki europejskich drużyn. Zagraliśmy jednak bardzo mądrze w ofensywie, z dużą koncentracją i przestrzeganiem wytycznych od trenerów, co przyniosło efekty w postaci szybkiego objęcia prowadzenia. Niestety, w końcówce mieliśmy pecha i zaliczyliśmy trafienie samobójcze. Na pewno było w naszych szeregach rozgoryczenie, chcieliśmy pokonać Szwajcarię w rzutach karnych. Wiadomo, że jedenastki to loteria, tak więc pomimo tego, że ulegliśmy w nich, to nie załamało to nas. Ciągle mieliśmy los w swoich rękach - musieliśmy wygrać z Danią.

Zespół Dani był najlepszą drużyną przeciwko której dotychczas zagrałem - często to mówię po zgrupowaniach i meczach kadry, ale to oznacza, że poprzeczka idzie w górę i mierzymy się z coraz silniejszymi rywalami. Duńczycy byli bardzo mobilni, ruchliwi, a do tego mieli kilku wyróżniajacych się zawodników. W pierwszej połowie nasza gra nie była najlepiej poukładana, mieliśmy też trochę szczęścia, ale po przerwie, kiedy Dania opadła z sił przez narzucone sobie tempo, wykorzystaliśmy to używając naszej najsilniejszej broni, czyli kontratak. Taka była taktyka na tego przeciwnika i, jak widać, sprawdziła się znakomicie.

Było to kolejne zgrupowanie, dzięki któremu zdobyłem nowe doświadczenia - tym bardziej cenne, że podczas tych dwóch meczów musiałem się głównie skupiać na pracy w defensywie. Razem z drużyną bardzo się cieszę, że odnieśliśmy zwycięstwo w tak prestiżowym turnieju.

Źródlo: własne