Trener Ireneusz Psykała: Dzisiejszy mecz był podsumowaniem końcówki sezonu w naszym wykonaniu. A była ona bardzo przeciętna. Podobnie jak pierwsza połowa meczu z UKS-em. W drugiej części zaprezentowaliśmy się już o wiele lepiej, stworzyliśmy masę sytuacji, a jednak wygraliśmy zaledwie 2:1. Trzeba pochwalić UKS za postawę przed przerwą, bo chłopcy zagrali naprawdę bardzo agresywnie i zdecydowanie.
Trener Ireneusz Psykała: Kiedy widzi się wynik 0:4 można pomyśleć, że wskazuje on na absolutną dominację Podbeskidzia,. Tak jednak nie było. Nie rozegraliśmy jakiegoś super spotkanie, bo był to w naszym wykonaniu przeciętny mecz., jednak Podbeskidzie było skuteczne do bólu i wykorzystało swoje szanse w bardzo wyrachowany sposób. Nie można kwestionować tego, że rywale zasłużenie wygrali tę ligę. Nawet w kryzysie potrafili punktować, natomiast my w słabszych okresach pozwalaliśmy sobie na stratę punktów.
Czytaj więcej: U-19/JSt.: ''Podbeskidzie było skuteczne do bólu'' - przegrywamy w meczu na szczycie
Trener Ireneusz Psykała: Przeciwnik nie przeprowadził żadnej akcji, nie zrobił nic, a już prowadził 2:0. Nasze błędy spowodowały, że rywale dwukrotnie znaleźli się w sytuacjach "sam na sam", które wykorzystali. Mało płynności, dużo strat, błędów indywidualnych - była to najsłabsza połowa w wykonaniu tego zespołu odkąd go prowadzę. Powiedzieliśmy sobie w przerwie, że chcemy wygrać drugą część meczu i w takim klimacie wyszliśmy na boisko. Wygraliśmy ją 2:0 i to my byliśmy bliżsi lepszego rezultatu.
Czytaj więcej: U-19/JSt: ''Pretensje można mieć tylko do siebie'' - przegrana w derbach Chorzowa
Trener Ireneusz Psykała: Wygraliśmy 7:0 po dobrym meczu i mówię to z satysfakcją. Do tego z Górnikiem, co jest kolejnym powodem do zadowolenia. Przy stanie 5:0 dalej była w nas chęć, wola i konsekwencja. Kiedy wynik jest wysoki, a nadal prowadzi się grę buduje się mentalnie. Co równie ważne, nie straciliśmy bramki. Jest to istotne, bo działa nawet z opóźnieniem - trzeba sobie budować pozycję.
Czytaj więcej: U-19/JSt: ''Każda zmiana była wzmocnieniem'' - Górnik Zabrze rozbity!
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy bardzo słabą pierwszą połowę. Co prawda mieliśmy w niej okazję strzelić gola, dobijaliśmy trzy razy, ale sędzia zasygnalizował pozycję spaloną. W przerwie nastąpiła zmiana ustawienia, mieliśmy pomysł, aby zmienić obraz gry i to wyszło na korzyść. Osiągnęliśmy zdecydowaną przewagę, tworząc przy tym sporo sytuacji bramkowych. Może nie tyle, co w poprzednich meczach, ale jednak zagrażaliśmy rywalom. Obiliśmy słupek, sytuacje sam na sam, niecelne dobitki, rzuty wolne, gdzie piłka minimalnie mijała bramkę.
Trener Ireneusz Psykała: Nie wiem czy dzisiejszy rezultat wynika ze słabości przeciwnika czy z naszej siły - pewnie po połowie. Mecz zaczęliśmy dobrze, bo już w siódmej minucie prowadziliśmy 2:0. Stworzyliśmy w przeciągu całego spotkania wiele sytuacji, bo osiem , to nie wszystko co mogliśmy strzelić. Skuteczność jest więc ciągle gdzieś do poprawy, ale to takie mniejsze zło. Byliśmy skoncentrowani do końca, nie straciliśmy bramki co również było naszym założeniem...
Czytaj więcej: U-19/JSt.: ''Słabość przeciwnika czy nasza siła?" - Rozwój rozstrzelany /foto/