WAWEL WIREK - RUCH CHORZÓW 0:39
Drużyna Orlików weszła w rozgrywki ligowe z przytupem. W poniedziałkowe popołudnie podopieczni trenerów Marcina Molka i Igora Łukasika zmierzyli się na wyjeździe z zespołem Wawelu Wirek. Spotkanie zakończyło się miażdżącym zwycięstwem Niebieskich... 39:0!
Trener Igor Łukasik: Nie będziemy komentować tego spotkania.Chłopcy zadebiutowali w barwach Ruchu Chorzów i z tego należy się cieszyć. Pomimo takiego wyniku zawodnicy muszą pamiętać, że przed nimi jeszcze bardzo dużo pracy.
W dniu jutrzejszym, po raz pierwszy, do walki o ligowe punkty, przystąpi najmłodsza z naszych drużyn z rocznika 2006.
Podopieczni trenerów Marcina Molka oraz Igora Łukasika będą występować w VI Katowickiej Lidze Orlików Starszych, a ich pierwszym rywalem będzie Wawel Wirek. Spotkanie odbędzie się w Rudzie Śląskiej o godz. 18.00.
Życząc powodzenia poniżej zamieszczamy przedmeczowe informacje od trenerów:
Czytaj więcej: U-11/2006: Pierwszy mecz naszych najmłodszych ligowców - informacje od trenerów
Ostatnie drużyny naszej Akademii zakończyły obóz przygotowawczy do nowego sezonu. W dniu dzisiejszym po tygodniowym pobycie w Kamieniu obok Rybnika wróciły drużyny młodzików i orlika, tj. roczniki 2004, 2005 oraz 2006.
Jak mówi trener Jakub Brzozowski zgrupowanie przed nowym sezonem to przede wszystkim poznawanie przez szkoleniowców samych zawodników: "Letnie obozy to zawsze pierwsza styczność trenerów z ich nowymi grupami. Główną uwagę skupiamy na poznaniu zespołu i każdego z osobna, grach integracyjnych oraz rozmowach z zawodnikami. Harmonogram zazwyczaj jest taki sam. Dzień zaczynamy od pobudki o godzinie 8:00 i od tej chwili mamy 20 minut czasu na przygotowanie się do wspólnego śniadania.
Czytaj więcej: 2004/2005/2006: Najmłodsze drużyny Niebieskich wróciły z obozu w Kamieniu /foto/
Trener Marcin Molek: Jechaliśmy do Katowic z dużymi nadziejami. U siebie przegraliśmy z GKS-em zaledwie jedną bramką, więc chcieliśmy jak najlepiej zakończyć ten sezon. Niestety, sprezentowaliśmy rywalom cztery bramki, podczas gdy sami zdobyliśmy gole po fajnych akcjach - najpierw koronkowa, zakończona celnym strzałem Sęka, potem Łosik po rzucie wolnym trafił w samo okienko. Szkoda, lekki niedosyt jest, ale na tym etapie szkolenia takie błędy się zdarzają. Z drugiej strony przegraliśmy z liderem naszej ligi, więc nie ma co robić dramatu. Na pewno chłopcy mają potencjał, a jedyne czego trzeba im życzyć to wytrwałości i zaangażowania. Tego, niestety, niektórym zawodnikom brakuje i jeśli się nie zmienią, to trudno będzie im walczyć na boisku o najwyższe cele. Im dalej w las umiejętności się wyrównają i nie one już będą decydować, ale właśnie cechy wolicjonalne.
Trener Igor Łukasik: Ciężko cokolwiek sensownego o tym meczu powiedzieć. Spotkanie bez większych emocji. Dało się już odczuć zbliżające się wakacje. Przed nami ostatni mecz z liderem, w którym będziemy się chcieli pokazać z dobrej strony i pozytywnym
Czytaj więcej: U-11/2005: "Zakończyć współpracę pozytywnym akcentem" - Niebiescy deklasują
Trener Igor Łukasik: Spotkanie bardzo wyrównane. Udało się nam strzelić dwie bramki i prowadziliśmy 2:0. Wydawało się, że kontrolujemy mecz, a dodatkowo mieliśmy okazję podwyższyć wynik. Niestety, po jednym błędzie straciliśmy gola i spotkanie całkowicie zmieniło swój przebieg. Chłopcy z UKS-u szybko dołożyli jeszcze dwa trafienie i dowieźli prowadzenie do końca.
Czytaj więcej: U-11/2005: "Wydawało się, że kontrolujemy mecz" - wygrana UKS-u