CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Sławomir Podlas: To był ciekawy, niby dobry mecz w naszym wykonaniu, z emocjonującą końcówka, która mogła odmienić los całego spotkania. Rozpoczęliśmy bardzo dobrze, od szybko strzelonej (3 minuta) bramki. Graliśmy dobrze, długo utrzymywaliśmy się przy piłce, tworząc sobie dogodne sytuacje. Niestety nie potrafiliśmy tej przewagi udokumentować kolejnymi bramkami. Nasze liczne strzały omijały minimalnie bramkę, albo kierowane były w bramkarza, lub tez zostawały odbijane przez obrońców. Unia sporadycznie starała się szybkimi, długimi podaniami na swoich napastników przedostać się na naszą połowę i zakończyć swoje kontrataki bramką. Do przerwy pomimo optycznie dużej przewagi, wygrywaliśmy tylko 1:0. Druga polowa stała się nieco bardziej wyrównana. Unia częściej niż w pierwszej połowie gościła na naszej części boiska. Dzięki temu to my mieliśmy więcej miejsca pod ich bramką i mogliśmy z większą swobodą finalizować kolejne nasze akcje. Po kolejnych dwóch naszych bramkach mecz wyglądał już na rozstrzygnięty. Niestety po naszych błędach w końcówce meczu, na 12 minut do końca Unia strzeliła nam kontaktowa bramkę. Nie mając nic do stracenia ambitnie dążyła do zdobycia kolejnej bramki. Niefortunne zagranie piłki naszego zawodnika wprost pod nogi przeciwnika doprowadza nas do utraty drugiego gola. Końcówka była bardzo emocjonująca, bo mogliśmy jeszcze strzelić kolejną bramkę, natomiast goście ze wszystkich sił starali się wyrównać. Uważam, ze wygraliśmy zasłużenie, natomiast to my sami stworzyliśmy sobie w końcówce meczu problem. Na cale szczęście 3 pkt. zostają z nami.
Czytaj więcej: U13: ''trzy punkty zostają z nami" - Zwycięstwo po emocjonującej końcówce
Trener Jakub Brzozowski: Był to chyba nasz najlepszy mecz w tej rundzie, szczególnie pierwsza połowa, gdzie długimi fragmentami utrzymywaliśmy się przy piłce i stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, ale nie umieliśmy ich wykorzystać, bardzo dobrze bronił bramkarz rywali, a dwukrotnie piłka zatrzymywała się na poprzeczce. W drugiej połowie wyglądało to już trochę gorzej. Wydaje mi się, że zabrakło już nam trochę sił, ale i tak mimo to było kilka sytuacji żeby zwyciężyć w tym spotkaniu. Myślę, że mecz stał na wysokim poziomie, był rozgrywany w bardzo szybkim tempie i obydwa zespoły pokazały się z niezłej strony. My cieszymy się że mentalnie dzisiaj w końcu wyglądaliśmy dobrze, nie załamywaliśmy się po niepowodzeniach tylko jeszcze bardziej nas to nakręcało do dobrej gry i mam nadzieje, że w kolejnych meczach będzie tak samo. Wiadomo, mamy duży problem z finalizacją naszych sytuacji, ale cieszymy się ze tworzymy ich bardzo dużo po składnych akcjach i to jest największy plus a skuteczność prędzej czy później na pewno się poprawi.
Czytaj więcej: U12: ''Mecz stał na wysokim poziomie'' - Remis w meczu ze Stadionem
Trener Jan Sochań: Drużyna grająca w lidze B2 zagrała swój drugi mecz i drugi raz na wyjeździe. Po całkiem dobrej grze zwyciężyliśmy 3 do 2. Wynik może nie do końca zadowalający, ale całe spotkanie mieliśmy pod kontrolą. Niepotrzebne błędy wprowadziły trochę nerwowości. Mecz był świetną okazją do spróbowania kilku zawodników na nowych pozycjach, do tego żeby przećwiczyć nowe ustawienie i wdrożyć to co ćwiczyliśmy na treningach. Jesteśmy zadowoleni z kolejnych minut, które na pewno wpłyną na podniesienie pewności siebie u chłopców.
Czytaj więcej: U16: ''Jesteśmy zadowoleni'' - Będzin zdobyty!
Trener Damian Łukasik: Mecz, w którym w głównej mierze zabrakło nam koncentracji i woli zwycięstwa. W spotkanie weszliśmy mocno ospali, ale pomimo tego potrafiliśmy stworzyć sobie sytuację do zdobycia bramki i już na początku spotkania mogliśmy pokusić się o zdobycze bramkowe. Za naszą niefrasobliwość zostaliśmy dwukrotnie skarceni bramkami po kontratakach, które wyprowadził przeciwnik. Na drugą połowę weszliśmy z nastawieniem na odwrócenie losów spotkania, jednak mieliśmy duży problem z umieszczeniem piłki w bramce, nawet w wydawać by się mogło klarownych sytuacjach. Niestety zdobyliśmy tylko jedną bramkę, która nie wystarczyła do dogonienia Victorii.
Czytaj więcej: U14: ''zabrakło koncentaracji'' - Nieudany pościg w częstochowie
W naszej Strefie Kibica przy ul. Cichej 6 przygotowany został specjalny dział ze sprzętem dedykowany Centrum Szkolenia Ruch Chorzów. Dla wszystkich zawodników, którzy trenują na co dzień w naszym Centrum i mają na bieżąco uregulowane składki członkowskie, czeka specjalny rabat w wysokości 20% od ceny produktu. Prosimy o zapoznanie się z ofertą i zapraszamy do zakupów!
Czytaj więcej: Sprzęt sportowy Centrum Szkolenia dostępny w strefie kibica
Przypominamy, że to już prawie ostatni dzwonek na wypełnienie ankiety i zgłoszenie swojej chęci do udziału w testach sprawnościowych do naszych klas sportowych!
Pierwszy termin testów wypada już w najbliższą niedzielę.
Życzymy Wam wielu radosnych chwil w gronie najbliższych, zdrowia, nadziei i spokojnego wypoczynku. Niebieskich Świąt!
Trener Mateusz Michalik: Za nami spotkanie derbowe, które niestety kończy się nie po naszej myśli. Początek był obiecujący. Zamknęliśmy przeciwnika, ograniczyliśmy im swobodę w grze i skutecznie realizowaliśmy nasze założenia. Niestety jeden moment gapiostwa spowodował, że pozwoliliśmy przeciwnikowi dograć piłkę w pole bramkowe i straciliśmy bramkę. Nasza drużyna zareagowała pozytywnie ponieważ pięć minut później po rzucie rożnym doprowadziliśmy do remisu. W drugiej połowie mecz był otwarty, ale na naszą niekorzyść jedna z sytuacji Gieksy okazała się kluczowa na wagę zwycięstwa, kiedy zawodnik po dośrodkowaniu piłki uderzeniem głową z 13 metrów pokonał naszego bramkarza. Do końca spotkania dążyliśmy do wyrównania, natomiast nasze próby kończyły się na linii obrony przeciwnika. W idealnej sytuacji do wyrównania stanu spotkania znalazł się Pytlarz natomiast z najbliższej odległości nie potrafił umieścić piłki w siatce. Niemoc strzelecka nadal nam towarzyszy i mam nadzieję, że po krótkim świątecznym odpoczynku znajdziemy antidotum żeby zdobywać więcej bramek.
Czytaj więcej: U19: ''Początek był obiecujący'' - GKS Katowice górą w meczu derbowym
Trener Piotr Bogusz: Mecz z GKS Katowice toczył się głównie w środkowej strefie boiska. Żadnej ze stron nie udało się zdominować przeciwnika. Sytuacji bramkowych również było jak na lekarstwo. W pierwszej połowie zdobyliśmy bramkę po ładnej akcji Aleksandra Piwka, którą zakończył Tomek Sałaj. Rywale odpowiedzieli golem z dobitki po rzucie karnym, który został obroniony przez Mareusza Grzegorzyce,
Czytaj więcej: U15: ''Mecz toczył się w środkowej strefie boiska" - Derbowy remis w Katowicach
Źródło: własne