Trener Sławomir Podlas: Zaczęliśmy bardzo dobrze. Zagraliśmy wysoko pressingiem i to w trudnych warunkach atmosferycznych przy ogromnej ulewie na naturalnym boisku. Pomimo tego potrafiliśmy mocno przycisnąć przeciwnika, dzięki czemu w przeciągu pierwszych 20 minut zdobyliśmy dwie bramki. Później, o dziwo, wkradł się w naszą grę bałagan. Wybijaliśmy piłkę, a rywale tworzyli coraz więcej sytuacji. Wprowadzone w drugiej połowie zmiany nie dały rezultatu.
Czytaj więcej: U12/2007: ''Chłopcy nie udźwignęli trudu boiska'' - dobre złego początki z Orłem
Trener Sławomir Podlas: Przegraliśmy mecz, przegrywając zdecydowanie pierwszą połowę. Ilość niecelnych podań i strat sprawiła, że to przeciwnik dominował na boisku. W drugiej połowie gra się wyrównała, mieliśmy ze dwie, trzy dogodne sytuacje, ale na wysokości zadania stanął dobrze broniący bramkarz gości. Z przebiegu mecz można by ocenić na sprawiedliwy remis, ale niestety nie potrafiliśmy wyrównać i schodzimy z boiska pokonani. Nie zwieszamy jednak głów, trenujemy dalej, bo już w środę przed nami kolejne ciężkie spotkanie z Orłem Mokre.
Czytaj więcej: U12/2007: ''Przegraliśmy pierwszą połowę'' - bez punktów w derbach Chorzowa
Trener Sławomir Podlas: Mecz rozpoczęliśmy od szybko strzelonej, bo już w 9. minucie, bramki i wydawać się mogło, że to uspokoi naszą grę i poczujemy się na boisku pewnie. Jednak mimo wszystko zaczęliśmy grać bardzo niedokładnie, nie potrafiliśmy konstruować akcji, a nasze podania były niecelne. Brakowało również odbiorów w środku pola, przez co przeciwnik zdobył dwie bramki i na przerwę schodziliśmy przegrywając 2:1. Po męskiej rozmowie z chłopakami wprowadziłem na boisko pięciu nowych zawodników, w tym dzisiejszego solenizanta, Oliviera Gielzę, któremu życzyłem, aby strzelił choć jedną bramkę.