Trener Sławomir Podlas: Wynik może wskazywać na całkowitą dominację drużyny gości, ale paradoksalnie mecz toczył się pod nasze dyktando. Musieliśmy się przeciwstawić warunkom fizycznym rywali, którzy byli wyżsi i silniejsi od naszych zawodników, którzy przecież w połowie są rok młodsi. Z przebiegu spotkania wyglądało to tak, że początkowo prowadziliśmy równorzędną walkę, ale dwa spore błędy indywidualne sprawiły, że Gieksa łatwo zdobyła dwa gole. To wywołało w naszych szeregach trochę strachu i niedokładności, tak więc gra była wyrównana, ale nie do końca najlepsza w naszym wykonaniu. W drugiej połowie wprowadziliśmy aż sześć zmian i obraz gry całkowicie się zmienił.
Trener Sławomir Podlas: Cieszy zwycięstwo i wynik, ale najbardziej cieszy mądra, inteligentna i rozsądna gra. Chłopcy pokazali się dzisiaj z bardzo dobrej strony. Udowodnili, że stanowią zespół, o czym świadczy fakt, że bramki zdobywało wielu zawodników. Na boisku było widać efekty pracy na treningach i jestem z tego bardzo zadowolony.
Czytaj więcej: U12/2007: ''Z dużą wiarą patrzymy w przyszłość'' - Slavia bez argumentów
Ostatni tydzień przed Świętami Wielkiej Nocy drużyna naszych młodzików młodszych spędziła we Włoszech, gdzie wzięła udział w Międzynarodowym Turnieju Citta di' Agropoli.
Młodzi Niebiescy spisali się znakomicie, zajmując ostatecznie drugie miejsce i przegrywając najwyższy stopień podium po rzutach karnych.
Trener Sławomir Podlas: Bardzo udany wyjazd i to nie tylko pod względem sportowym, choć ten był dla nas najważniejszy. Mieliśmy możliwość spotkać się z innym poziomem gry i mentalnością zawodników. Zagraliśmy w sumie siedem meczów - w formie towarzyskiej w turnieju U14, gdzie przegrywaliśmy głównie warunkami fizycznymi, natomiast w turnieju U12, pomimo tego, że graliśmy w większości zawodnikami młodszymi, podjęliśmy równorzędną walkę. Przegraliśmy w wielkim finale po rzutach karnych, ale wiadomo, że bywa w tym wypadku różnie.
Czytaj więcej: U12: Tydzień pełen wrażeń we włoskim Agropoli