CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Daniel Tukaj: Myślę, że cały mecz przebiegał podobnie, staraliśmy się prowadzić grę, lecz byliśmy nieskuteczni. Szczególnie w pierwszej połowie utrzymywaliśmy się przy piłce, byliśmy aktywni, leczy wszystkie nasze zapędy i akcje kończyły się na trzydziestym metrem przed bramką przeciwnika. Drużyna GKS-u była bardzo skuteczna w swoich poczynaniach i po dwóch szybkich kontratakach prowadziła do przerwy 2:0. Po przerwie zdobywamy bramkę na 2:1 i myśleliśmy, że to będzie impuls do tego, aby podjąć walkę i skutecznie zaatakować. Niestety powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy i straciliśmy kolejne bramki. Z przebiegu meczu można powiedzieć, że drużyna gości była bardziej konkretna i niestety bardziej zdeterminowana do tego, aby wygrać ten mecz.
Czytaj więcej: U17: ''Goście byli bardziej zdeterminowani'' - GKS wywozi trzy punkty z Chorzowa
Trener Daniel Tukaj: Mecz, który powinien zakończyć się naszym wysokim zwycięstwem, kończy się niestety tylko podziałem punktów. Na pewno przez cały mecz mieliśmy przewagę optyczną na boisku, prowadziliśmy grę, jednak w wielu przypadkach podejmowaliśmy fatalne decyzje i błędy, które nam się przytrafiły nie powinny się pojawiać na tym poziomie. Do tego byliśmy też mało konkretni i skuteczni pod bramką przeciwnika. Po zdobyciu bramki mieliśmy nadzieję, że zdobędziemy kolejne i będziemy mieli spokojną końcówkę. Niestety drużyna Siemianowiczanki po rzucie wolnym i zamieszaniu, w naszym polu karnym, zdobyła wyrównującą bramkę, gdzie trzeba przyznać, nasze ustawienie też pozostawia wiele do życzenia. Po zakończeniu przeciwnicy byli zadowoleni z podziału punktów, my natomiast pomimo zagwarantowania sobie awansu, wracamy z niedosytem do domu.
Czytaj więcej: U17: ''Wracamy z niedosytem'' - Podział punktów w Siemianowicach
Trener Jan Sochań: Każda ze stron miała swoje momenty, w których obejmowała dominację i mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. My jednak zagraliśmy bardziej konsekwentnie, skutecznie i dojrzale, ponieważ w trudnych momentach zachowywaliśmy chłodną głowę i to pozwoliło nam na uzyskanie pozytywnego rezultatu. Mecz był naprawdę dobrym widowiskiem, obydwie drużyny były mocno zaangażowane i stwarzały swoje sytuacje. Dziękuję za to spotkanie wszystkim zawodnikom Centrum Szkolenia Ruch Chorzów.
Czytaj więcej: U16: ''Każda ze stron miała swoje momenty'' - Mecz przyjaźni z 6 bramkami!
Trener Mateusz Michalik: Wygrywamy na trudnym terenie z wymagającym przeciwnikiem, który już niejednej drużynie wysoko zawiesił poprzeczkę. Nie inaczej było dzisiaj. Zdawaliśmy sobie sprawę w jaki sposób gra drużyna z Rybnika i na jakim boisku przyjdzie nam rywalizować, więc optymalnie przygotowaliśmy się przez cały tydzień, a dzisiaj skutecznie mogliśmy realizować nasze założenia. Mecz w głównej mierze obfitował w grę na pograniczu faulu oraz walkę w powietrzu i umiejętność zebrania drugiej piłki. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze uderzeniem pod poprzeczkę, ale minutę później od razu odpowiedzieliśmy wykorzystując zagranie w wolną przestrzeń i brak współpracy linii obrony z bramkarzem. W drugiej połowie podwyższyliśmy wynik po kombinacyjnej akcji i tylko żal kolejnych niewykorzystanych sytuacji, które prawdopodobnie zamknęły by mecz. Tak w końcowych fragmentach musieliśmy z dużą determinacją walczyć przed utratą bramki. Finalnie wracamy do Chorzowa z kompletem punktów. Gratulacje dla całej drużyny, bo każdy zostawił dzisiaj maksimum zaangażowania.
Czytaj więcej: U19:''Każdy zostawił maksimum zaangażowania'' - ROW pokonany!
Trener Adrian Bury: Dominowaliśmy praktycznie przez całe spotkanie. Jedyny moment meczu, w którym Orlik doszedł do głosu to ostatnie pięć minut pierwszej połowy. Myślami byliśmy już chyba na przerwie, a goście zdobyli bramkę i stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji, w tym nie wykorzystali rzutu karnego. Po przerwie szybko zdobyliśmy kolejną bramkę i już do końca meczu nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na zagrożenie naszej bramce. Jesteśmy zbudowani stałym progresem jaki robią chłopcy, bo w każdym kolejnym meczu widzimy elementy ćwiczone na treningach, które są wkomponowane w naszą grę. Jesteśmy coraz bardziej dojrzali piłkarsko i gramy konsekwentną piłkę. Na pochwałę zasługuje też fakt, że nie zadowoliliśmy się zdobyciem kilku bramek, tylko w pełni zaangażowani graliśmy przez całe spotkanie.
Czytaj więcej: U12: ''robimy stały progres'' - Grad bramek w meczu z Orlikiem
Trener Jakub Brzozowski: Kolejny ciężki mecz za nami, remisujemy dzisiejsze spotkanie i z przebiegu gry obydwu drużyn, myślę że jest to zasłużony remis, natomiast patrząc przez pryzmat jak ten mecz się układał to na pewno mamy czego żałować. Prowadziliśmy do przerwy 1-0 i w drugiej połowie mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje, aby wyjść na dwubramkowe prowadzenie i zamknąć ten mecz. Tak się jednak nie stało, zabrakło trochę dokładności, może trochę szczęście, bo po jednym z tych strzałów piłka odbiła się od słupka i wypadła z bramki. Koło 70 minuty spotkania drużyna z Bielska wyrównała po karnym, w momencie remisu trochę się otworzyliśmy, bo chcieliśmy wygrać ten mecz i Podbeskidzie to wykorzystało strzelając bramkę na 1-2. Po drugiej straconej bramce dążyliśmy do wyrównania i ta sztuka udała się nam w samej końcówce tego spotkania, przez co zabrakło już czasu żeby szukać zwycięskiej bramki.
Czytaj więcej: U17: ''mamy czego żałować" - juniorzy młodsi zdobywają kolejny punkt
Trener Daniel Tukaj: Mecz od początku pod naszą kontrolą, gospodarze tylko sporadycznie gościli przed naszą bramką. Honorowego gola zdobyli po przepięknym strzale z dystansu. My natomiast oprócz zdobytych bramek seryjnie marnowaliśmy sytuacje 100%. Drużyna Podlesianki może zawdzięczać tak niski wynik naszej nieskuteczności, a także temu, że ten mecz był rozgrywany na bardzo małym i wąskim boisku, które sprzyjało grze obronnej. Dzięki temu zwycięstwu w ostatnich dwóch meczach potrzebujemy jednego punktu aby przypieczętować awans do trzeciej ligi.
Czytaj więcej: U17: ''Mecz pod naszą kontrolą'' - Wyjazdowe zwycięstwo z Podlesianką
Trener Jan Sochań: Dzisiejsze spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Cały czas dominowaliśmy rywala, który poirytowany, dopuszczał się nieczystych wejść w naszych zawodników. Sytuacji bramkowych nie mieliśmy dużo, jako że przeciwnik stał w niskim pressingu i nie łatwo było przedrzeć pod bramkę. Jestem zadowolony z postawy chłopców, każdy dzisiaj stanął na wysokości zadania.
Czytaj więcej: U16: ''Każdy stanął na wysokości zadania'' - Zwycięstwo na Kresach
Trener Piotr Bogusz: Spotkanie, jak przystało na drużyny prowadzące w tabeli, stało na wysokim poziomie. Szczególnie druga połowa. Pierwsze fragmenty meczu dla gości, którzy lepiej i szybciej operowali piłką, jednak nie wynikały z tego żadne sytuacje bramkowe. My swoje szanse, chociaż w małej ilości również mieliśmy, ale nie umieliśmy ich wykorzystać. Druga połowa rozpoczęła się od szybko straconej bramki. Potrafiliśmy jednak odpowiednio zareagować i w przeciągu kilku minut odpowiedzieliśmy trafieniem wyrównującym. Tworzyliśmy sobie kolejne sytuacje, jednak nie potrafiliśmy skierować już piłki do bramki. Zemściło się to na nas i Rekord po stałym fragmencie gry zdobył prowadzenie. Do końca spotkania goniliśmy wynik, ale niestety nie udało się nam wyrównać. Bardzo fajne spotkanie, trochę przespane pierwsze 20 minut z naszej strony, ale reszta meczu na dobrym poziomie. Cieszymy się, że mogliśmy się zmierzyć z tak dobrym przeciwnikiem i dziękuję wszystkim chłopcom za walkę.
Czytaj więcej: U15: ''Nie udało nam się wyrównać'' - Pierwsza porażka drużyny trampkarzy
Trener Adrian Bury: Mecz bez większej historii. Wyszliśmy na boisko i zrobiliśmy to co do nas należało. Do przerwy zdobyliśmy pięć bramek, a w drugiej połowie dołożyliśmy kolejne trzy. Całe spotkanie było pod nasze dyktando i gra toczyła się głównie na połowie przeciwnika. Największym plusem dzisiejszego spotkania jest fakt, że wszyscy zawodnicy zagrali w dużym wymiarze czasowym. Dziękujemy za zaangażowanie i dobrą postawę w meczu.
Czytaj więcej: U14: "Zrobiliśmy to co do nas należało" - Wysokie zwycięstwo trampkarzy młodszych