CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Sławomir Podlas: Mecz lidera z vice liderem naszej grupy zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Ranga tego spotkania to dla nas utrzymanie pierwszego miejsca powiększając przewagę punktową, bądź też zamiana miejsc z drużyną naszych gości SPARTĄ KATOWICE. Od początku meczu przewagę w grze mieli przyjezdni. To oni lepiej i dłużej utrzymywali się przy piłce, stwarzając sobie dogodne sytuacje bramkowe. Niestety, nasza gra była mało skuteczna. Tak naprawdę nie zagroziliśmy ani razu bramce Sparty. Za to po błędzie w prawidłowym kryciu to oni do przerwy zdobyli pierwszą bramkę. Zmiany personalne wprowadzone w przerwie nie przyniosły oczekiwanych znaczących efektów. Gra nieznacznie się wyrównała, częściej zagrażaliśmy bramce gości, ale to oni byli dziś bardziej skuteczni i w 100% wykorzystali nasze błędy. Chłopcy na boisku bardzo chcieli i się starali ale Sparta była dziś od nas po prostu lepsza. Gratulacje dla przeciwnika. My nie spuszczamy głów i walczymy dalej. Zostały nam do rozegrania dwa mecze. Chcemy w nich bardzo dobrze zagrać i przy okazji zgarnąć 6 pkt
Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił listę zawodników powołanych na zgrupowanie selekcyjne reprezentacji Polski U’15. Wśród nominowanych znalazł się Szymon Bogusz z Centrum Szkolenia Ruchu Chorzów.
Szymon Bogusz urodził się 18 lutego 2008 r. w Rudzie Śląskiej. Jest środkowym pomocnikiem, wychowankiem Ruchu, do którego trafił w 2014 r. W tym sezonie gra w zespołach juniorów młodszych i trampkarzy. Jest młodszym bratem Mateusza, byłego piłkarza „Niebieskich” obecnie występującego w hiszpańskiej Ibizie, i synem Piotra, trenera drużyny trampkarzy w Centrum Szkolenia Ruchu.
Źródło: własne
Trener Jakub Brzozowski: Wygrywamy dzisiejsze spotkanie i jest to chyba największy pozytyw dzisiejszego dnia. Mecz nie był porywający, nasza gra była strasznie wolna, nie było elementu przyspieszenia, byliśmy bardzo statyczni i strasznie minimalistyczni w swoich działaniach. Mimo tego stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji, których nie umieliśmy zamienić na bramki, jak na przykład nie strzelony karny w pierwszej połowie czy poprzeczka z kilku metrów w drugiej połowie. Pod koniec zrobiło się trochę nerwowo, bo mimo że Gwarek zbytnio nam nie zagrażał przez całe spotkanie, to w ostatniej fazie meczu dostał lekko kontrowersyjnego karnego, którego zamienił na bramkę i ze spokojnego meczu zrobił się mocno nerwowy koniec spotkania przez co do końca musieliśmy drzeć o wynik. Na szczęście udało nam się utrzymać prowadzenie i po meczu możemy dopisać sobie kolejne 3 punkty do ligowej tabeli. Gratulacje dla całej drużyny za kolejne zwycięstwo.
Czytaj więcej: U17: ''Udało się nam utrzymać prowadzenie" - Wygrana po emocjonującej końcówce
Trener Jan Sochań: W dzisiejszą niedzielę chłopcy rozegrali jedno z lepszych spotkań pod względem organizacji w grze, mimo to ulegli gospodarzowi 3:2. Nie pozwoliliśmy "Czarnym" na wiele, ale to co im daliśmy, to wykorzystali i po pół godzinie gry prowadzili 3:0. Pomimo niekorzystnego wyniku robiliśmy dalej swoje, a to w końcu przyniosło efekt. Strzeliliśmy dwie bramki i stwarzaliśmy kolejne sytuacje. Jeśli czegoś dzisiaj zabrakło, to tylko szczęścia. Jestem zadowolony z tego spotkania i z niecierpliwością czekam na kolejną ligową potyczkę z chłopcami z Czeladzi. Bez wątpienia jest to rywal trudniejszy, ale mecz rozegramy u siebie, co daje nam pewną przewagę.
Trener Adrian Bury: Dość namęczyliśmy się w tym spotkaniu. Szczególnie w pierwszej połowie graliśmy bardzo chaotycznie, zbyt daleko od przeciwnika i mało agresywnie. Kontrolowaliśmy przebieg gry, ale nie potrafiliśmy wypracować sobie sytuacji do strzelenia kilku bramek, które udokumentowałyby optyczną przewagę. Gra toczyła się głównie na połowie przeciwnika, który ograniczył się jedynie do dwóch szybkich ataków. Obydwa kontrataki sprawiły nam sporo kłopotu i to po jednym z nich straciliśmy bramkę. Obraz gry w drugiej połowie nie zmienił się, ale za to zmieniła się nasza dyspozycja. W dalszym ciągu prowadziliśmy grę, stwarzając sobie kolejne akcje bramkowe, które wykorzystywaliśmy i ze spokojem oczekiwaliśmy na koniec meczu. Cieszy nas na pewno hat - trick Dominika Molerusa, który wszystkie trzy bramki strzelił po wręcz identycznych akcjach zespołowych. Całej drużynie należą się gratulacje kolejnego zwycięstwa ligowego.
Czytaj więcej: U14: ''Drużynie należą się gratulacje'' - Gwiazda pokonana!
Trener Sławomir Podlas: To był bardzo ciężki mecz, który rozstrzygnął się na nasza korzyść dopiero na 5 minut przed jego zakończeniem. Przed meczem widząc stan boiska i jego minimalne wymiary było wiadome że dziś nie będziemy mogli grać swojej piłki. Na małym nierównym boisku nie potrafiliśmy długo znaleźć sposobu na zdobycie bramki, chociaż już do przerwy mieliśmy cztery, a właściwie pięć, bo nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, 100% sytuacji. Druga polowa to podobny scenariusz tego spotkania. My dominujemy, przeciwnik broni się całą drużyną na własnej, małej połowie boiska i mamy olbrzymi kłopot przeprowadzić składną akcje. Dopiero w 75 minucie z rzutu wolnego po super strzale od poprzeczki Bartłomieja Feya, wychodzimy na prowadzenie, a 2 minuty później, po indywidualnej akcji "Maziego" ustalamy wynik i wywozimy ciężko zdobyte 3 pkt. Brawo dla chłopaków za duże zaangażowanie i konsekwentną grę do końca.
Czytaj więcej: U13: ''Wywozimy ciężko zdobyte trzy punkty" - Zwycięstwo w Kosztowach
Trener Daniel Tukaj: Myślę, że wynik jest już samym komentarzem do tego meczu. Gospodarze tylko stali na boisku z myślą o tym by nie stracić więcej bramek, my oprócz tych zdobytych mogliśmy się jeszcze po drugie tyle pokusić, ale brawa dla zespołu za zaangażowanie, bo takie mecze nie są wcale łatwe.
Czytaj więcej: U17: ''Brawa dla zespołu'' - Wysokie zwycięstwo w Rudzie Śląskiej
Trener Mateusz Michalik: Kończymy dzisiejsze spotkanie z wynikiem remisowym i lekkim niedosytem. Początek spotkania należał do drużyny GKSu, ponieważ mieliśmy problem z płynnością i przeniesieniem ciężaru gry na połowę przeciwnika. Z biegiem czasu przejęliśmy inicjatywę i powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę z dogodnych sytuacji, które stworzyliśmy. Druga połowa opierała się w głównej mierze o walkę, determinację, stałe fragmenty gry i mieliśmy problem ze skonstruowaniem klarownej sytuacji do zdobycia gola. Mimo wszystko zagraliśmy charakternie, zespołowo w działaniach defensywnych i nie pozwoliliśmy Tychom na zbyt wiele. Był to trudny mecz z wymagającym rywalem i prawdopodobnie kto zdobyłby bramkę zgarnąłby 3 pkt.
Czytaj więcej: U19:''Remis z lekkim niedosytem'' - Podział punktów w meczu juniorów
Trener Piotr Bogusz: Spotkały się dzisiaj dwa dobre zespoły i kibice mogli zobaczyć ciekawe widowisko obfitujące w fajne akcje i ładne zagrania. Mecz rozpoczęliśmy w bardzo dobrym stylu. Prowadziliśmy grę i w pierwszych 30 minutach stworzyliśmy sobie sześć dogodnych sytuacji. Jedną z nich zamieniliśmy na bramkę, raz trafiliśmy w poprzeczkę, raz w słupek, a trzykrotnie świetną interwencją popisał się bramkarz gości. Po przerwie gra się wyrównała, a GKS doszedł do głosu. Przeciwnik stworzył sobie kilka sytuacji, my również mieliśmy swoje okazje, ale nie byliśmy skuteczni. Tychy wyrównały stan meczu po stałym fragmencie gry. Tak naprawdę mieliśmy szansę, aby zamknąć mecz w pierwszej połowie, ale niestety nie udało się. To było naprawdę fajne widowisko i chłopcy zagrali kolejny dobry mecz. Duże słowa pochwały także dla drużyny GKSu Tychy, ponieważ bardzo dobrze operowali piłką i sprawili nam nie lada kłopoty kilkoma swoimi zagraniami.
Czytaj więcej: U15: ''spotkały się dwie dobre drużyny'' - Remis trampkarzy
Trener Adrian Bury: Jakoś tak od samego początku mieliśmy problemy z wejściem na swój poziom, który znamy z poprzednich spotkań. Boisko, na którym rozgrywany był mecz nie pozwalało również na grę podaniami, w której czujemy się bardzo dobrze. Umieliśmy się jednak dostosować do panujących warunków i grając konsekwentnie zdobyliśmy pięć bramek. Mecz był bardzo wyrównany, powiedziałbym nawet, że początek drugiej połowy trochę przespaliśmy i to rywal osiągnął dominację, zdobył też wtedy bramkę kontaktową, która paradoksalnie obudziła nas i w odstępie 5 minut zdobyliśmy dwa gole, które przypieczętowały zwycięstwo. Cieszymy się z kolejnego meczu, w którym zdobywamy cenne doświadczenie, a także z tego, że potrafimy zagrać w skuteczny sposób.
Czytaj więcej: U12: ''Potrafimy zagrać w skuteczny sposób'' - Wyjazdowa wygrana z Orłem