Trener Adrian Gach: Mecz stał na bardzo niskim poziomie piłkarskim. Przegraliśmy zasłużenie. Nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, pomimo tego, że przeciwnik był zdecydowanie w zasięgu. Tymczasem nasza postawa nie wskazywała na chęć wygrania. Nie umieliśmy wymienić dwóch podań, a w przeciągu całego meczu oddaliśmy tylko dwa strzały, które wylądowały na poprzeczce bramki rywala.
Czytaj więcej: U-14/2002: " Przegrywamy mecz po błędach indywidualnych" - Skra górą
Wynik sportowy w dzisiejszym spotkaniu trampkarzy młodszych z MKS-em Zaborze zszedł na dalszy plan. Wszystko to za sprawą kontuzji, której doznał zawodnik naszej drużyny, Nikodem Kokot. W 12 minucie spotkania doznał on urazu ręki, w związku z czym konieczne było wezwanie służb medycznych. Po przewiezieniu do szpitala prześwietlenie wykazało złamanie kości przedramienia i Nikodem jeszcze dzisiaj przejdzie operację. Trzymamy kciuki za pomyślną rehabilitację i szybki powrót na boisko. Dodajmy, że mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Trener Damian Łukasik: Wpływ na przebieg meczu miała poważna kontuzja Nikodema Kokota. Chłopcy na pewno przez to nie zagrali tego, co umieją. Chcieli koniecznie wygrać i dedykować zwycięstwo Nikodemowi, jednak dzisiaj zabrakło umiejętności.
Trampkarze młodsi z rocznika 2002 ulegli w Zabrzu drużynie SKS Gwarek 4:6. Bramki dla Niebieskich zdobyli Janawa, Mazurek J. oraz Baron.
Trener Adrian Gach: Graliśmy dzisiaj trudy mecz, na niesprzyjającym grze, słynnym sztucznym boisku Gwarka Zabrze. Rozpoczęliśmy pechowo, bo już w piątej minucie straciliśmy gola - niestety ze spalonego. Zdołaliśmy zremisować i szybko strzelić drugą oraz trzecią bramkę i wydawało się, że dowieziemy ten wynik do przerwy, jednak nie uniknęliśmy błędów i do szatni schodziliśmy remisując 3:3.
Czytaj więcej: U-14/2002: "Zagraliśmy jedną połowę" - Gwarek lepszy od Niebieskich
Nadal czekamy na pierwsze weekendowe punkty. W pierwszym z niedzielnych meczów nasi trampkarze młodsi z rocznika 2002 ulegli w Chorzowie drużynie Raków Częstochowa 1:3. Jedyną bramkę dla Niebieskich zdobył Mazurek Jacek.
Trener Damian Łukasik: Pomimo tego, że wyglądaliśmy dzisiaj słabo piłkarsko, to spotkanie przegraliśmy w sferze mentalnej. W pierwszej połowie nie podjęliśmy w ogóle walki i przeszliśmy obok meczu - to jest
Czytaj więcej: U-14/2002: "Przegraliśmy w sferze mentalnej" - Raków górą
Bramki Ruch Chorzów: Kokot -2, Janawa -2, Baron, Miarka
Bramki Ruch Chorzów: Lankocz, Mazurek J.
W pierwszym wiosennym meczu rozgrywek II Ligi Wojewódzkiej Trampkarzy Młodszych drużyna trenerów Damiana Łukasika i Adriana Gacha pokonała na własnym terenie Orbitę Bukowno 2:1.
Zebrani kibice mogli być świadkiem bramki wyjątkowej urody - w 18 minucie, w samo okienko z 20 metrów trafił Szymon Baron. Drugie trafienie to zasługa Kamila Lankocza, który dobitką skierował piłkę do siatki po stałym fragmencie gry.
Trener Damian Łukasik: Pierwszy raz od dłuższego czasu chłopcy zagrali z pełnym zaangażowaniem i to jest dzisiaj największy pozytyw. Nie wiedzieliśmy z trenerem Gachem co powoduje, że zawodnicy nie wkładają w grę serca.
Czytaj więcej: U-14/2002: "Pogratulować postawy"- Orbita wyjeżdża bez punktów
Trampkarze młodsi z rocznika 2002 zmierzyli się w ostatnim meczu kontrolnym z zespołem Rozwoju Katowice. Niebiescy odnieśli wysoką porażkę 1:6, a honorową bramkę zdobył Kamil Janawa.
Trener Adrian Gach: Bardzo fajny, pożyteczny sparing, który pokazał nasze słabe strony. Rozwój Katowice okazał się być kolejnym zespołem przewyższającym nas znacznie warunkami fizycznymi. Niestety, i to nas martwi, dzisiaj nie prezentowaliśmy się dobrze pod względem technicznym i taktycznym. Nie realizowaliśmy założeń, które przed meczem były jasno nakreślone, dlatego też wynik w 100 procentach odzwierciedla naszą dzisiejszą grę.
SFC Opava gościła w dniu dzisiejszym nasze drużyny trampkarzy - rocznik 2001 oraz 2002, z którymi rozegrała dwa mecze kontrolne.
Zespół młodszych zawodników uległ gospodarzom 0:5, natomiast starsi, pomimo trzech goli zdobytych przez Rudka, Łozińskiego i Przybyłę musieli uznać wyższość rówieśników, którzy okazali się o jedną bramkę lepsi.
Trener Sławomir Podlas: Mecz zaczął się dla nas korzystnie, szybko objęliśmy prowadzenie po rzucie karnym. Kontrolowaliśmy grę, przeważaliśmy, jednak własne błędy spowodowały, ze sprezentowaliśmy rywalom cztery gole.
Na zakończenie obozu zimowego w Jarocinie nasi trampkarze z rocznika 2002 zmierzyli się w meczu sparingowym z tamtejszą Jarotą.
Po bramkach Miarki, Lankocza i Milewskiego Ruch pokonał rywali 3:1.
Trener Damian Łukasik: Mecz nie ułożył się po naszej myśli, bo przegrywaliśmy po szybkiej kontrze przeciwnika, który jak zwykle przewyższał nas warunkami fizycznymi. Co do samej gry byliśmy stroną przeważającą, potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce, co ostatnio nieco u nas szwankowało.
Czytaj więcej: U-14/2002: Sparing - wygrana z Jarotą na zakończenie obozu
Trampkarze z roczników 2001 oraz 2002 do rundy wiosennej przygotowują się na obozie zimowym w Jarocinie. Niebiescy na miejscu zameldowali się 20 lutego, natomiast już jutro wrócą do domów.
Zgrupowanie przebiegało głównie pod dyktando ciężkich treningów, nie zabrakło również meczów kontrolnych, odnowy biologicznej oraz relaksu dla młodych zawodników. A wszystko to w miejscu, gdzie zdaniem trenerów Adriana Gacha, Roberta Krajcera, Damiana Łukasika oraz Sławomira Podlasa, baza treningowa i noclegowa nie pozostawia nic do życzenia.
Trener Damian Łukasik: Warunki są rewelacyjne. Wszystko mamy na miejscu. Basen, hala, boiska. Jedzenie również jest bardzo dobre.