Trener Łukasz Joniec: Wiedzieliśmy, że Slavia to wymagający przeciwnik, z którym zawsze ciężko się nam gra. Atutem było nasze boisko, na którym potrafimy lepiej operować piłką niż na naturalnej nawierzchni. Pokazała to pierwsza połowa, gdzie byliśmy lepszym zespołem. Skutecznie budowaliśmy atak, tworzyliśmy sytuacje strzeleckie. Niestety nie potrafiliśmy ich wykorzystać, podobnie jak rzutu karnego, dlatego na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:1. Był to wynik niesprawiedliwy, ponieważ byliśmy zespołem lepszym.
Czytaj więcej: U-14/2003 VI: ''Widać u nas poprawę'' - Slavia z kompletem punktów
Trener Damian Łukasik: Bardzo ciężki mecz, przeciwnik postawił trudne warunki, a my jak zwykle pierwszą połowę zagraliśmy słabiej. Możemy się tylko cieszyć, że do przerwy wynik był remisowy, bo Rozwój stwarzał styacje, a w ostatniej minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Od początku przeważaliśmy, wypracowywaliśmy okazje bramkowe, co zaowocowało dwoma golami.
Czytaj więcej: U-14/2003 I: ''To dla nas kolejna nauczka" - druga połowa zadecydowała o zwycięstwie
Reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej U14/2003, grająca w makroregionalnych eliminacjach do Pucharu Włodzimierza Smolarka, rozpoczęła rundę wiosenną od zwycięstwa 1:0 z reprezentacją Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Jedyny przedstawiciel Ruchu Chorzów, Tomasz Wójtowiczwyszedł w wyjściowym składzie i spędził w tym meczu na boisku 45 minut.
Z kolei reprezentacja U-13 do rundy wiosennej makroregionalnych eliminacji Pucharu Leszka Jezierskiego przystępowała z kompletem zwycięstw odniesionych jesienią. Mecz z rówieśnikami z Dolnoślaskiego ZPN zakończył się remisem 0:0.
W tym spotkaniu nasza Akademię reprezentował również tylko jeden zawodnik, Krystian Mucha, który rozegrał całą drugą połowę.
Naszym młodym piłkarzom życzymy powołań na kolejne mecze eliminacyjne!
Trener Michał Winciersz: Gratuluję chłopakom zwycięstwa. Dopóki utrzymywał się wynik remisowy Urania dzielnie się broniła, zagrażając nam jedynie ze stałych fragmentów gry. Więcej energii traciliśmy na walkę z nierównym boiskiem, aniżeli z przeciwnikiem. Już w pierwszych pięciu minutach mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje, których niestety nie wykorzystaliśmy.
Czytaj więcej: U14/2003 II: "Więcej energii traciliśmy na walkę z boiskiem" - Urania pokonana
Trener Damian Łukasik: Słabszy mecz w naszym wykonaniu, pomimo tego mogliśmy prowadzić 2:0. Nie wykorzystaliśmy dwóch stuprocentowych sytuacji. Nie można mieć do chłopców żadnych pretensji o zaangażowanie. Po prostu dzisiaj nie wszystko wychodziło. Chłopcy mieli słabszy dzień, a zespół z Tych to wykorzystał grając również z dużym zaangażowaniem.
Czytaj więcej: U-14/2003I: "Nie można mieć żadnych pretensji" - przegrywamy z Tychami /foto/
Jak zawiadomił Wydział Szkolenia Śląskiego Związku Piłki Nożnej wraz z trenerami Kadry ŚlZPN w Katowicach, 12 kwietnia o godz. 10.30 na boisku Zagłębia Sosnowiec odbędzie się czwarty mecz eliminacyjny z Reprezentacją Dolnośląskiego ZPN - rocznik 2003.
Jest nam niezmiernie miło zawiadomić, że w gronie osiemnastu powołanych po raz pierwszy znalazł się nasz napastnik Tomasz Wójtowicz.
W ostatnim czasie Tomek miał okazję zaprezentować swoje umiejętności tylko na jednej z konsultacji szkoleniowych kadry Śląska - z drugiej wyeliminowała go kontuzja. Trenerzy dostrzegli jednak drzemiący w nim potencjał i już za niespełna tydzień będzie mógł pomóc reprezentacji naszego województwa w pokonaniu rówieśników z Dolnośląskiego ZPN.
Tomkowi serdecznie gratulujemy i życzymy powtórki z ostatniego meczu z MKS-em Żory, w którym zdobył aż 5 bramek!
Czytaj więcej: U-14/2003: Tomasz Wójtowicz po raz pierwszy z powołaniem na mecz Kadry Śląska!
Trener Damian Łukasik: Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu całego zespołu z liderem naszej ligi. W ostatnim meczu, gdzie mieliśmy z trenerem Gachem sporo uwag co do zaangażowania, dzisiaj nastąpiła diametralna zmiana i zespół od początku wyszedł zmobilizowany i bardzo zaangażowany. Efektem tego były trzy szybko strzelone gole.
Czytaj więcej: U-14/2003 I: Zwyciężamy z liderem! Wójtowicz niczym Lewandowski! /foto/
Przed nami kolejne osiem spotkań o ligowe punkty, z których dwa, z czego bardzo się cieszymy, będą meczami przyjaźni z zespołami UKS-u Ruch Chorzów. Zmierzą się z nim nasze najmłodsze drużyny z roczników 2005 oraz 2006.
W ten weekend przymusową pauzę zaliczają juniorzy młodsi z VI Ligi Okręgowej, przełożony został również zaplanowany na jutro mecz czwartoligowych trampkarzy młodszych z AKS-em Cez Wyzwolenie.
Co ponadto? Juniorzy starsi podejmą na własnym terenie przedostatnią drużynę w tabeli, MOSiR Jastrzębie. Niebieskich dzieli od rywali aż 35 punktów, dlatego inny wynik, niż zwycięstwo nie wchodzi w rachubę. Spójrzmy na statystyki przedmeczowe.
W kolejnych meczach rywalami Niebieskich będą:
Ruszamy pełną parą! Poniedziałkowe derby najmłodszych ligowców z rocznika 2006 ze Stadionem Śląskim Chorzów zakończyły serię meczów rozpoczętych w weekend. Czas więc na krótkie podsumowanie ostatnich dziesięciu spotkań naszych drużyn.
Sześć z nich zakończyło się zwycięstwem, trzy remisem, a jedno przegraną. We wszystkich meczach padło ogółem 46 bramek, z których aż 33 dopisali na swoje konta nasi zawodnicy.
Poniżej wyniki wszystkich spotkań z krótkim komentarzem oraz odnośniki do pomeczowych relacji i wypowiedzi trenerów.
Czytaj więcej: Raport ligowy: sześć zwycięstw, trzy remisy, jedna przegrana
Trener Michał Winciersz: Szalony początek spotkania, bo w pierwszych 5 minutach nasz zespół nie wykorzystał trzech sytuacji sam na sam z bramkarzem. Za to przeciwnicy trafili w poprzeczkę. Dopiero z upływem czasu nasza przewaga była coraz to większa. Potrafiliśmy przedostać się pod bramkę rywala składnymi akcjami, jednak nasza nieskuteczność w tym meczu była dosyć wysoka. W 14 minucie po dobrej kontrze udało się strzelić gola na 1-0, a autorem trafienia został Piotr Wach. Następna miała miejsce w 32 minucie - Kamil Góralczyk uruchomił prostopadłym podaniem Damiana Pachettkę, a ten tym razem wykorzystał dogodną sytuację i podwyższył wynik na 2-0.
Czytaj więcej: U-14/2003 II: "Jest pewien niedosyt" - zwycięstwo w Rudzie
Trener Damian Łukasik: Stracona bramka samobójcza jest znakomitym podsumowaniem naszej gry w pierwszej połowie meczu. Zagraliśmy w niej bardzo słabo, zdecydowanie najsłabiej odkąd z trenerem Adrianem Gachem prowadzę ten zespół. Bez walki, bez ambicji, nie stworzyliśmy żadnej klarownej sytuacji. Zupełnie inaczej zaprezentowaliśmy się po przerwie. Po paru wskazówkach i ostrych słowach na temat zaangażowania chłopcy się obudzili i zaczęli przypominać drużynę z poprzednich spotkań.