Drużyna z rocznika 2005 zajęła pierwsze miejsce w zorganizowanym w dniu wczorajszym turnieju Marex Cup, który był jednocześnie corocznym Memoriałem Stanisławem Penara.
Na zaproszenie UKS-u Ruch Chorzów, na hali MORiS-u w Chorzowie w sobotni poranek stawiło się osiem drużyn. Niebiescy w tej stawce okazali się bezkonkurencyjni - wygrali wszystkie ze spotkań, a w meczu finałowym, po zaciętym pojedynku, pokonali drużynę zaprzyjaźnionego UKS-u Ruch Chorzów 3:2. Na trzecim stopniu podium stanął zespół MORiS-u Jastrzębie.
Czytaj więcej: U13/2005: Niebiescy tryumfują w ''MAREX CUP''
Trener Mateusz Markiewicz: Zagraliśmy dzisiaj z Radzionkowem, który na co dzień gra w II Lidze. Było to kolejne, ciekawe doświadczenie. Dwa dziewięcioosobowe składy - pierwszy wygrał 5:1, drugi stracił dwie bramki, ale oba funkcjonowały bardzo dobrze. Dzisiaj dołączyła do nas kolejna grupa zawodników z rocznika 2005: Bednarek, Imiolek oraz Herko i trzeba powiedzieć, że zagrali na fajnym poziomie. Pokazali się z dobrej strony pod względem umiejętności piłkarskich, utrzymywania przy piłce, przeniesienia ciężaru gry - są młodsi a praktycznie nie widać różnicy jeśli chodzi o ich zachowanie i myślenie na boisku. To bardzo dobre, że przychodzą i wiedzą, co mają wykonać na danej pozycji.
Czytaj więcej: U13/2005: ''Kolejne ciekawe doświadczenie" - wygrana w Radzionkowie
W miniony weekend na turnieju w Ostravie zameldowała się nasza drużyna z rocznika 2005.
Po dwóch zwycięstwach, jednym remisie oraz czterech przegranych Niebiescy uplasowali się ostatecznie na piątym miejscu. Zwycięzcą imprezy został AS Trencin.
Mateusz Markiewicz: Nie znaleźliśmy się na podium w tym turnieju tylko dlatego, że bardzo szybko wyeliminowani zostali nasi najlepsi zawodnicy. Dominik Łosik doznał złamania nogi, Marko Wollny również nabawił się kontuzji, Kamilowi Sękowi odnowiła się kontuzja, a Mateusz Sitek się rozchorował. Tak więc trzon kadry wypadł, ale chłopcy i tak zrobili dobrą robotę, w szczególności Szymon Bąk, który przesunięty z bramki do ataku sam zdobył tyle goli, co cała drużyna.
Czytaj więcej: U13/2005: "Turnieje halowe rządzą się swoimi prawami" - piąte miejsce w Ostravie
Drużyna Młodzików z rocznika 2005 to kolejny z naszych zespołów, który po rundzie jesiennej zajął pierwsze miejsce w tabeli i uzyskał awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Zespół Mateusza Markiewicza oraz Krzysztoga Hałgasa usadowił się wygodnie na fotelu lidera już po pierwszym rozegranym meczu i nie opuścił go do samego końca. Awans do trzeciej ligi jest jak najbardziej zasłużony - Niebiescy wygrali 13 z 14 spotkań zdobywając w nich w sumie 61 bramek, co daje średnią 4.36 bramki na mecz.
Trener Mateusz Markiewicz: Zmierzyliśmy się dzisiaj z drużyną, która awansowała do I ligi. Tak ustaliliśmy z trenerem Józefki, że ostatni mecz w tej rundzie zagramy z zespołem, który jesienią grał w drugiej lidze. Było to ciekawe doświadczenie jeśli chodzi o porównanie poziomu w ligach. Byliśmy zespołem grającym dużo lepiej, wymienialiśmy wiele podań, utrzymywaliśmy się przy piłce, gra czasem urywała się na siedemdziesiątym metrze, ale przeprowadzaliśmy ładne i składne akcje.
Trener Mateusz Markiewicz: Zmierzyliśmy się dzisiaj z zespołem, który awansował do I ligi. Tak ustaliliśmy z trenerem Józefki, że ostatni mecz w tej rundzie zagramy z zespołem, który jesienią grał w drugiej lidze. Było to ciekawe doświadczenie jeśli chodzi o porównanie poziomu w ligach. Byliśmy zespołem grającym dużo lepiej, wymienialiśmy wiele podań, utrzymywaliśmy się przy piłce, gra czasem urywały się na siedemdziesiątym metrze, ale przeprowadzaliśmy ładne i składne akcje.